Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon sty 10, 2011 22:31 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Oj synek, synek, ty mi wstydu nie przynoś tylko za okienko już, już!
Widzę chrupki smakują :ryk: A kiełbasy, cóż, troszkę tego było:
Obrazek

A swoją drogą my z tym wózkiem przez cały Malbork szłyśmy na piechotę (wózek wyporzyczyłyśmy), ludzie na nas jak na wariatki patrzyli :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Pon sty 10, 2011 22:45 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

A czy Feliś się Ciociom wypowie na wątku?
Jak mu tam jest? Ja mu się widzi okienko? Oraz czy aby na pewno lubi kiełbasę (bo przecież będzie musiał ją jeść przez następne 20 lat:)?

I jak zareagowała moja ulubiona acz rzadka bohaterka wątku Celina, która to wszystko robi szybko?:)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 10, 2011 22:57 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Cóż, Celina jako najmniejsza znowu ma przechlapane. Mimo, że Feluś absolutnie olewa wszystkie koty i ją także, Celina zwyczajnie się go boi. :?
Na razie omija go szerokim łukiem, ale nieuchronnie nadciągnie następny i ostatni etap - prewencyjne walenie po pysku w przelocie...
Mam nadzieję, że Feluś będzie równie wyrozumiały jak Filozof i reszta.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 10, 2011 23:15 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

A do łóżka dał radę wejść? Czy miejscówkę zaklepał na fotelu?
Domagam się wszelkich szczegółów i codziennych relacji, przynajmniej przez czas jakiś, aż wypowiedzą się wszyscy ofutrzeni domownicy:)

A ja myślałam, że Dupencja to jest ostra koleżanka, która wszystkich prewencyjnie po pysku strzela.. A tu no, no, moja ulubiona Celinka.
A Szuszuni to może obetnijcie pazurki?
Przy samej d... za tą kanapę:)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 10, 2011 23:56 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Oj tak, spacer z wozkiem pelnym psich kielbas przez malbork to sport ekstremalny :) i prawie nam sie wywrocil na przejsciu dla pieszych. Felus napewno zrozumie do czego jest okienko, tylko potrzebuje troche czasu^^ Filo, wczoraj na pamiatke mialam troche Twojej siersci na spodniach :D

kagome19

 
Posty: 43
Od: Wto lis 02, 2010 9:39

Post » Wto sty 11, 2011 18:09 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Jaki fajny nowy rezydent - nawet, jeśli sika po domu, to przecież na pewno za chwilę załapie, o co chodzi z okienkiem, prawda? :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto sty 11, 2011 21:01 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA
No, no. To mój dziennik i wcale nie zamierzam się tak prosto nim dzielić. Ostatecznie po to opanowałem umiejętność bezwzrokowego pisania na klawiaturze. Jasne, że czasem... może...
To co teraz państwo wyrabiają, to się w głowie nie mieści. Zwłaszcza pańcia, bo więcej bywa w domu. Wypycha małego nowego przez okienko, wylatuje z domu przeciwną stroną, czyli drzwiami, oblatuje dom dookoła, wpycha go do domu z powrotem, oblatuje dom ponownie i wchodzi drzwiami. Zaczęła o 5 rano. Mam nadzieję, że sąsiedzi jeszcze o tej porze śpią, bo podobno widok rozczochranej pańci zasuwającej po śniegu w wielkim, różowym szlafroku, powiewającym niczym peleryna Severusa Snape, jest zarąbisty. Potem o dziewiątej małego wypchnął pańcio i poszedł pod prysznic. Felek w pewnym momencie uznał, że za długo siedzi na dworze i zamiast próbować wejść, to siadł pod stolikiem na tarasie i dał głos. Ale jak! Pańcio na ten dźwięk wyskoczył spod prysznica mokry i goły jak święty turecki, mówi Gabunia.
Potem Feliks naszczał w pokoju i zrobił kupę, więc jak pańcia wróciła z pracy - wyjątkowo wcześnie, bo specjalnie się urywa - zaczęła dalej trenować wypychanie tego morskiego prosięcia przez okienko, obieganie domu dookoła, wpychanie z powrotem... I tak siedem razy.
Potem pańcio wrócił i zaczął wozić taczkami drewno do kominka, więc pańcia zabrała małego na górę, by nie wpadł pod taczkę, no to nasikał pańci w sypialni. Pańcia powiedziała, by się nie przejmował, bo te panele i tak są chhhh... emmm... no wiecie jakie. Ale molestuje pańcia, by w piątek wrócił dostatecznie wcześnie, by mogli pojechać do pana Maćka, weterynarza i zrobić małemu badania krwi pod kątem nerek i cukrzycy. Felek dużo pije to i dużo sika.
Boi się chodzić po schodach, więc razem śpimy na dole, każdy na swoim fotelu. Rano mnie to pańcia budzi krótkim całuskiem, soczystym klepnięciem w tyłek i pytaniem, czy chcę na siusiu, natomiast przy fotelu prosiaczka pada na kolana, budzi go czułym pocałunkiem w pysio, potem mówi - eru, ale ci z tej słodkiej mordki wali, chłopie!, potem podnosi go i stawia na chwiejne nóżki. Mały się przeciąga no i potem zaczyna się wypychanie. Mówię wam, cyrk na kółkach...
Ale, ale - pańcio przy odkurzaniu odkrył kolejnego rezydenta, Stefana. Trzeba go było cierpliwie szturchać i tłumaczyć, że jeszcze nie wiosna, by poszedł dalej spać...
Obrazek


A księciunio Protazy kazał powiedzieć, że on znowu protestuje, bo Dupencja coraz więcej szaleje na dole, a jak jest otwarty pokój Dupencji, to zamknięta jest sypialnia. Protazy pyta, gdzie powinien złożyć skargę przeciwko zamykaniu mu sypialni!!!???
Obrazek


PS - pańcia kazała powiedzieć, że netia wciąż nie podłączyła wypasionego neta, a to vifi strasznie wolno chodzi, więc nie może tak szaleć z fotkami.
Ostatnio edytowano Sob paź 22, 2011 20:48 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 11, 2011 21:10 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Carmen201 pisze:Ssb, aleś to wyjaśnił..:)
Ja też blondynka, też nie umiem wstawiać i nawet nie zamierzam się nauczyć, bo w końcu po co taki TŻ w domu byłby potrzebny?:)


Zainstalujcie sobie Total Comandera.To coś nawet blondynka potrafi obslużyć :D

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 11, 2011 23:19 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

O matko jedyna :!: Filo jak dobrze, że nie podłączyli Wam tego wypasionego neta... i nie pojawiło się więcej zdjęć nowego rezydenta Stefana :strach:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 11, 2011 23:42 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Nemi pisze:O matko jedyna :!: Filo jak dobrze, że nie podłączyli Wam tego wypasionego neta... i nie pojawiło się więcej zdjęć nowego rezydenta Stefana :strach:


Dokładnie :!:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Wto sty 11, 2011 23:52 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Megana pisze:A księciunio Protazy kazał powiedzieć, że on znowu protestuje, bo Dupencja coraz więcej szaleje na dole, a jak jest otwarty pokój Dupencji, to zamknięta jest sypialnia. Protazy pyta, gdzie powinien złożyć skargę przeciwko zamykaniu mu sypialni!!!???


:ryk:

Czy temu Kotu coś się w ogóle podoba?:)

Megana, mam nadzieję, że Ty cierpliwy i doświadczony opiekun Staruszków.
I wiesz, że on jak dotąd przez okienko nie wychodził oraz nie wchodził.
I nie będziesz się na Felisia iryyyyyytować?:)

Następnym razem poproszę więcej zdjęć!
Ale nie Stefana, ale szczególnie Szyszynki, Sielawki (CO U SIELAWKI???) i Celinki (jeśli da radę gdzieś w przelocie zrobić jej zdjęcie:)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro sty 12, 2011 21:46 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Sorry, dziś zdjęć nie będzie, bo jestem potwornie wściekła na tę cholerę Sielawkę. Naszczała na podłogę i jak leciałam za nią z mopem, to wspólnymi siłami udało nam się po raz kolejny złamać bolec od klapki. Teżet miał próbować gdzieś kupić nową, ale nie wiem czy zdążył, bo jeszcze go nie ma z roboty. Kur...mać!!! A mały już dwa razy tak ładnie sam wszedł jak go wołałam od środka i trzymałam mu tę szybkę, leżąc na podłodze. Cała nauka pójdzie na nic jak nic.
Feluś bardzo nie lubi się przeciskać i zdecydowanie woli nasikać w domu, ale dziś zdarzyło mu się tylko raz.
Może dlatego, że miałam wolne i wypychałam go co dwie godziny...
Mam nadzieję, że Teżet wykaże się inteligencją i kupi dwie klapki na zapas.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 12, 2011 22:00 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Czyli już wiem co u Sielawki..:)

Megana a Ty byś nie chciała zaryzykować 1 kuwety domowej na zimę?
Bo tak sobie myślę, że leją w domu ponieważ im zimno zimą w tyłki na zewnątrz.
A tak mi do głowy przyszło, bo może taniej się kalkuluje niż wymiana paneli nawet, jeśli są ch...e:)

O Kotach myślałam, naturalnie.
Ostatnio edytowano Śro sty 12, 2011 22:29 przez Carmen201, łącznie edytowano 1 raz

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 12, 2011 22:08 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Mam nadzieję, że psinio nauczy się korzystać z okienka... W końcu nie może wiecznie w domu siurać...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości