Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

ROZMOWY
NA DWIE GŁOWY!

Państwo wbiegają do domu, pańcia wypuszcza Mosia z kontenera, pańcio zwołuje psy na spacer.
Przez przedpokój i schody z wrzaskiem przelatują dwa najeżone futra. Czarne z przodu, pręgowane szare za nią.
Pańcia (wrzeszczy) - Protek, zostaw ją!!!
Pańcio (z satysfakcją) - W pióra ją, w pióra! Będę pomszczony.

Kolbą?

A tak w ogóle, przez mosiowe paszczęki, całkiem nam z głowy wyleciało, że dziś mamy 14 lutego.
Jedyna rocznica, jaką pamiętam.
To już trzy lata, jak Filozof jest z nami.
I jednocześnie trzecia rocznica tego wątku.
I pomyśleć, że właśnie z Filem nie było nigdy żadnego kłopotu.
Ideał, nie pies.

I jaki uzdolniony literacko. :twisted:

W takim razie najszczersze życzenia zdrówka dla Filozofa :piwa:

Meg, szczerze polecam Ci dr Adwentowskiego http://www.naturmed.pl/ Z pracy masz do niego dwa kroki. Jest lekarzem ale od lat para się medycyną naturalną i jest świetny.

pozytywka pisze:uff
polipy to brzmi smakowicie

skoro nie macie pcheł, to może macie z Mosiem uczulenie na coś, co u niego powoduje drapanie, a u ciebie kichanie?

nasonex nie jest afrinem
działa antyalergicznie

Ale jest sterydem

Małż, astmatyk-alergik, jakiś czas po operacji przegrody nosowej miał coś takiego właśnie zaordynowanego. Laryngolog bardzo, bardzo ostrzegał i uprzedzał by nie przeciągać leczenia, by przerwać jak tylko nos się zagoi i zwiększony katar nie będzie już dla po-operacyjnego nosa problemem. Co więcej kazał nawet odpowiednio psikać na krzyż by nie wpsikiwać prostym, skutecznym psikiem do dziurki tylko bardziej z boku, coś-tam, coś-tam.

o, to mnie interesuje
to coś tam, coś tam i psiukanie na krzyż
dziecko na kocią alergię psiuka

Boo, wypytasz Małża jeszcze o szczegóły tego psiukania?

Megana pisze:A tak w ogóle, przez mosiowe paszczęki, całkiem nam z głowy wyleciało, że dziś mamy 14 lutego.
Jedyna rocznica, jaką pamiętam.

No! Bo już chciałam Ci dać po głowie!

Wszystkiego najlepszego dla Filka!

Megana pisze::mrgreen:
A tak w ogóle, przez mosiowe paszczęki, całkiem nam z głowy wyleciało, że dziś mamy 14 lutego.
Jedyna rocznica, jaką pamiętam.
To już trzy lata, jak Filozof jest z nami.
I jednocześnie trzecia rocznica tego wątku.
I pomyśleć, że właśnie z Filem nie było nigdy żadnego kłopotu.
Ideał, nie pies.

I jaki uzdolniony literacko.

Piękne zdjęcie :ok:

i ładna rocznica.
Dziękuję Filozofowi za prowadzenie wątku.

Biję się w piersi, spojrzałam nie tym okiem
a przecież!

Najwspanialszy i najpiękniej piszący Walenty dla ciebie te ciasteczka z miłością
i w podzięce za pokrzepianie serc naszych

Filozofie, Kochany Ty Psiurze nasz.
Nawet nie wiesz, jak ja Ciebie Pańciostwu zazdraszczam.
I dobrze, że Pańcia się Tobą z nami dzieli.
Dziękuję.

Nad naszą wsią!!
Przeleciał meteoryt!!!
Nad naszą wsią przeleciał, no i zgasnął!
Nad naszą wsią przeleciał meteoryt
A jużem panie miał zasnąć...

ROZMOWY
NA DWIE GŁOWY!

Pańcio (przygląda się panu w tvn) - raz mówi ta asteroida, raz ów asteroid. To w końcu samczyk, czy samiczka?
Pańcia (melancholijnie zwieszając się z fotela) - Zawsze wydawało mi się, że samiczka, ale im jestem starsza, im dłużej siedzę w necie, tym mam większe problemy z ojczystym językiem...
Pańcio - To ja sprawdzę w tym necie...
...
Pańcio - A to ciekawe, bo u nas samiczka a w większości innych języków - chłopczyk!
Pańcia - Znaczy się - poliglota w tej tv.
Pańcio - No.