Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon sty 03, 2011 20:33 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Ostatnie pytanie pominę milczeniem jako raczej retoryczne...
Lejdisenddżentelmen!
Ostatniego dnia roku 2010 nastąpiło Ważne Wydarzenie! Dupencja wymknęła się na dwór za pańcią, która wyszła po drewno! I bardzo proszę o uwagę ciocię Nemi, która ma obiekcje w kwestii okienka.
Oto, jak reaguje przeciętnie inteligentny kot, który nie ma żadnej schizy. Czyli większość.
Pańcia robi "kici kici" I kot wraca, zwłaszcza jak mu zimno w łapy.
Obrazek


Teraz Dupencja wychodzi na dwór codziennie na kilka minut, ostatecznie musi zażywać świeżego powietrza.
A ostatnio pańcia machała szczurciem Dupencji przed nosem i robiła "niu niu niu"
Obrazek


Myślicie, że to coś pomoże? W sumie szczur przed nosem to już jest swój szczur, w każdym razie każdy kot się zgadzał z tą tezą.
Ostatnio edytowano Czw paź 20, 2011 20:49 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 04, 2011 7:42 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

ta zgoda wygląda na pozory :lol:
Serniczek
 


Post » Czw sty 06, 2011 21:55 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA
Eh, w święta fajnie było. Chwaliłem sobie ogólne lenistwo i mogłem się wylegiwać na państwu do woli.
Obrazek


Panny się kłócą coraz mniej i układają raz tak...
Obrazek


A raz inaczej, ale w miarę zgodnie.
Obrazek


Choć Dupencja to jednak terrorystka jest, zgania mnie z fotela!
Obrazek


A z kolei Gabunia strasznie się tym świętowaniem zmęczyła.
Obrazek


No, ale ja znowu gadu gadu, a tu pańcia ostatnio przez telefon gadała o jakiś małych kubraczkach i kaftanikach. Pytałem Gabunię, czy może spodziewamy się jakiegoś dzidziusia? Gabunia twierdzi, że pańcia dzieci lubi pod warunkiem, że są ciche i dobrze wysmażone - zupełnie jak Severus Snape. Więc raczej dzidziuś nam nie grozi,
Ale ewidentnie coś SIĘ KROI. 8O
Gabunia ma złe przeczucia...
Ostatnio edytowano Czw paź 20, 2011 20:58 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw sty 06, 2011 23:28 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Przeczytałam wątek od dechy do dechy..

Boszz, jak to się czyta!:)
Więcej pamiętnika! Codziennie!!!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 06, 2011 23:33 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

W takim razie polecam jeszcze wątek o Amelu, choć nie ukrywam, że źle się kończy.
A może po prostu się kończy, bo wszystko się kończy...?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 06, 2011 23:39 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Megana pisze:No, ale ja znowu gadu gadu, a tu pańcia ostatnio przez telefon gadała o jakiś małych kubraczkach i kaftanikach. Pytałem Gabunię, czy może spodziewamy się jakiegoś dzidziusia? Gabunia twierdzi, że pańcia dzieci lubi pod warunkiem, że są ciche i dobrze wysmażone - zupełnie jak Severus Snape. Więc raczej dzidziuś nam nie grozi,
Ale ewidentnie coś SIĘ KROI. 8O
Gabunia ma złe przeczucia...


Dzidziusia to może nie, choć wielkość mniej więcej taka sama :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Pt sty 07, 2011 0:30 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Przeczytałam wątek Amela, też od dechy do dechy.
Rzeczywiście, kończy się za szybko.

Ale wiernego czytacza już masz!
Teraz czekam na cd pamiętnika w temacie nowego domownika..:)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 07, 2011 22:20 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA
Państwo postanowili kupić kanapę.Taką, na której można posadzić babcię, ewentualnie ciotkę biskupa. I fotel, z którego można normalnie wstać. Pewnie dla tego dzidziusia dobrze wysmażonego, i żeby Sielawce dobrze się sikało. No i dziś właśnie pojechali do sklepu.
Po powrocie pańcia słaniała się ze zmęczenia, a pańcio składał dwa stoliki i trzy komody na buty. Kanapa ma dojechać jutro. Pańcio się nie słaniał, bo - jak twierdzi pańcia - robienie awantur w sklepach i urzędach to jego ulubiona rozrywka. Także pisanie kuriozalnych pism do owych urzędów, podobno pańcia się nosi z zamiarem wydania ich kiedyś drukiem.
Awantura była o to, że nie chcą sprzedać im tego wszystkiego na raty. Pańcia egzystuje bez meldunku, pańcio bez dowodu i zupełnie dobrze im to idzie, nawet ślub dostali, ale jak widać - są rzeczy, których bez meldunku nie dostaniesz. Czyli raty w Ikea.
W związku z tym zrezygnowali z zimowych wakacji. W zamian pańcia zaproponowała spożytkowanie styczniowego urlopu na sprzątnięcie pomieszczenia dla Dupencji, by przestała blokować gościnny pokój. Odpowiedź pańcia przemilczę.
Czy drogie ciocie zwróciły uwagę, że dostaliśmy nowiutki, przepiękny bannerek-zaproszenie? Jest to dzieło cioci RudyiSrebrnyKot i z tego miejsca cioci bardzo serdecznie dziękuję w imieniu swoim, Gabuni, Sielawki, Szyszeczki, Celiny, Dupencji i Protazego. A także trzech szczurzyczek-siostrzyczek.
I nieustająco zapraszamy, albowiem wciąż się COŚ KROI. :D

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 07, 2011 22:51 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Ale obiecujesz, że będzie coDZIENNIK?

Czekam, czekam niecierpliwie na to, co się kroi..:)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 07, 2011 23:05 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Carmen201 pisze:Ale obiecujesz, że będzie coDZIENNIK?

No, ciocia RudyiSrebrnyKot trochę zbyt optymistycznie skonstruowała bannerek, ja nie Ignacy. Kraszewski. :wink:
Ale będziemy się starać, pańcia i ja.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 07, 2011 23:07 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

To czekam niecierpliwie na relację z niedzieli!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 07, 2011 23:10 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Filo :1luvu:

Dłużej nie mogę milczeć, musiałam się w końcu ujawnić :oops:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt sty 07, 2011 23:20 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Filozof już poszedł spać, ale zawsze twierdzi, że uwielbia, jak ciocie się ujawniają, bo lubi być kochany i dopieszczony. Wredna pańcia nie pozwala na siebie skakać mokrymi łapami, więc przynajmniej wirtualnie sobie na ciocie poskacze z radości...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości