Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto sie 09, 2016 21:32 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Swoja droga czy wam tez matura po czasie wydaje sie totalna bzdura i błahostka ?? czy tylko mi ?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 21:36 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

PixieDixie pisze:
KatS pisze:wyglądałam jak ofiara tyfusu z odrastającymi włosami :ryk:


Po prostu ....

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Co za ludzie, zero współczucia :lol: :lol: :lol:

PixieDixie pisze:Swoja droga czy wam tez matura po czasie wydaje sie totalna bzdura i błahostka ?? czy tylko mi ?

Czy ja wiem... w sumie chyba nie, bo jednak od tego zależała w jakis sposób moja przyszłosć, więc swój ciężar ten egzamin miał. Potem na studiach nigdy tak się nie przejmowałam egzaminami, bo zawsze miałam swiadomosć, że jak obleję, to jest poprawka, więc podchodziłam do nich bardziej na luzie.
W sumie to było fajne, bo od tego, jak się sama przyłożę do przygotowań zależały moje wyniki - potem, w pracy, weszło wiele innych czynników, a to charakter szefa, a to humor współpracownika... :roll:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 21:39 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

To prawda... choc po x sesjach czlowiek mial wrazenie ze matury ma co pol roku i nie jednaa 4 :D

Ja mialam ten niefart ze konczylam studia techniczne i u czesci prowadzacych na starcie bylo -1 do oceny za plec.
Pan z Elektroniki i potem z laborek z inteligentnych systemow przemyslowych... na kazdych zajeciach mnie i kolezanke gnoil? (nie tylko z mojej grupy) dlaczego bo bylysmy kobietami...

Przezylam dlatego teraz faceci w branzy mnie szanuja hihihi :D Zreszta... czesto mowia ze ja to bardziej kumpel jestem niz dziewczyna :D ale w sumie traktuje to jako komplement. Gdzie w firmie na 700 praocownikow jest chyba 140 dziewczyn z czego "technicznych" jest 43...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 21:41 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

:strach:
cóż za opowieści 8O
Ja tam się zawsze dziwię, jak ja (i reszta) przeżyłam dzieciństwo :roll:

Matura była koszmarem. Szkoła to bzdura :mrgreen: Ale to już kiedyś rozmawiałyśmy o naszym systemie szkolnictwa :roll: Gdyby był lepszy egzamin dojrzałości nie byłby taka traumą :wink: (ja nawet nie wiedziałam jak się nazywam :roll: )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto sie 09, 2016 21:44 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

U mnie na studiach dopiero od paru roczników przede mną pojawiły się dziewczyny. Przedtem sami faceci w typie Rumcajsa. Podejscie wykładowców było różne-jednych normalne, innych mocno protekcjonalne i lekcewazące, a ijeszcze innych takie, żeby nam pokazać nasze miejsce. W pierwszej pracy na ponad 40 osób załogi były 3 kobiety, łącznie ze mną. Bardzo dobrze się tam czułam :lol:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 21:46 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

U mnie na studiach same baby, a jak jakiś facet to też baba :201422
No i już wiadomo dlaczego nie mam męża :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto sie 09, 2016 21:47 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Aia pisze:U mnie na studiach same baby, a jak jakiś facet to też baba :201422
No i już wiadomo dlaczego nie mam męża :mrgreen:


Ja też nie mam, mimo przewagi facetów :mrgreen: :ok:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 21:49 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

To prawda ja tez lubie pracowac z facetami.

Teraz kiedy w moim pokoju na 30 facetow jest 7 bab... stwierdzam ze stanowczo stanowczo jest ich za duzo :P

Aia z tym mezem to nie wiem czy masz nad czym ubolewac:P Czasem patrzac po dzisiejszych facetach a po mlodsyzc rocznikach szczegolnie to ci faceci to same baby :P
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 21:57 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Nie żałuję :mrgreen: Tak mi dobrze, mój domek, moje łóżko, mój bałagan, cisza, spokój. Zamieniłabym jedynie na wypasioną chatę z ogrodem, bryką z szoferem, wolną od rachunków :smokin:

W ten czas zaś idę do tego mojego wyrka, bo stęsknione tam już wyczekuje mojego przyjścia :mrgreen: Dobrej nocki Kobitki :1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto sie 09, 2016 21:59 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Dobranoc :1luvu: :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 22:04 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Dobranoc :)
Ja bylam Coco wymiziac :D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 16, 2016 14:49 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Hej Hej

Jak szycie? co slychac?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw sie 18, 2016 9:10 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Się trochę szyje. Niestety nic nie pokaże, bo aparat skonał na dobre :placz: Wiernie służył przez wiele lat, łatwego żywota nie miał, przejechał tysiące km, nawet, jak już nie w pełni sprawnie, dawał z siebie wszystko, pomógł znaleźć domy kilku kotom, zrobił setki tysięcy zdjęć i filmów, teraz już nie zrobi ani jednego :(
Ja się włóczę po lekarzach, defiladach, takie tam bzdury.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw sie 18, 2016 23:46 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Trzymam kciuki za wizyty lekarskie i wszelkie Twoje sprawy Aiu :ok: :ok: :ok: :201461
Szkoda z tym aparatem... będzie mi brakowało Twoich fotorelacji z wycieczek.

Trzymaj się, pozdrawiam!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt sie 19, 2016 10:21 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

No trochę dramat :201444 Czuję się jakby mi kończynę odjęli, jakbym na dwór wyszła nago, nie wiem gdzie myśli podziać, co zrobić z rękoma, nie mogę się odnaleźć :roll: U mnie aparat nawet nie jest chowany do szuflady, tylko leży gdzieś w pobliżu (na kanapie) i czeka w gotowości.. Miałam upatrzony nowy sprzęt, bo wiedziałam, że kres mojego Lumixa się zbliża nieuchronnie, ale akurat wycofali go ze sklepów i jestem w kropce :roll: Nowszy model o tys zł droższy od poprzedniego :201443 Lista pilnych wydatków dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuga i rośnie. Wyżej zadu nie podskoczę :(

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości