Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie lis 07, 2010 9:54 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

Melduje się stała podczytywaczka :D
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2010 13:01 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

No ,a pamiętacie jak kończą strajkujący ? Może podpiszecie jakichś pakt ? :D :D :D :D

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Nie lis 07, 2010 21:34 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

Na razie trwają rozmowy w obecności negocjatorów...

Obrazek

:twisted:
Ostatnio edytowano Czw paź 06, 2011 21:42 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 10, 2010 21:56 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA
Ale się porobiło! Przede wszystkim zawiązał się kolejny komitet strajkowy. Tym razem jednoosobowy. To znaczy KotProt powiedział, że on protestuje, bo ktoś mu narzygał do miseczki. Pańcia zajrzała, powiedziała "ups..." a potem zawołała nas na przekąskę przed obiadem. Potem długo tłumaczyła Księciu, by nie histeryzował, bo taki tam wymiot, to żaden wymiot, po prostu kocie chrupki lekko podgrzane. Ja wiem, że to zawsze Celina rzyga jak za szybko zje, a ona często szybko je, bo w zasadzie wszystko robi szybko. Kotecek łaskawie pańcie wysłuchał a potem zamachał pazurami, ale pańcia powiedziała, że i tak jest słodziak. No jak tu nie kochać takiego Kotecka?
Obrazek


Po drugie, odbyła się wielka bijatyka z wrzaskami i prychaniem. Zanim pańcia zdążyła się podnieść z fotela, to Gabunia wskoczyła pod stół w kuchni, Sielawka na kominek, ja aż się wywaliłem ze strachu, a po chwili Celina wrzeszcząc wniebogłosy prysnęła na dwór. Pańcia tym razem długo tłumaczyła Dupencji, że powinna być bardziej dyplomatyczna, bo Celina jeszcze w życiu na nikogo nie napadła a na dodatek jest mniejsza. Dupencja nawarczała na pańcię. To w ramach tej dyplomacji.
Po trzecie nastąpił już koniec świata, Gabunia ugryzła pańcia w nos! :twisted:
Pańcio już ma na nosie jedną bliznę. Ugryzła go suka onka zabrana z wsobnej hodowli, była troszkę pomylona i bardzo nerwowa. No to teraz będzie miał drugą. Pańcia powiedziała, że dobrze mu tak, bo sam się od dawna prosił, dmuchając Gabuni w nos, szczerząc się na nią i wznosząc okrzyki "do pieca!" Gabunia to dopiero jest nerwowa! Oczywiście cały ten incydent nie przeszkodził Gabuni by pięć minut później się uwalić na pańciu a pańciowi, by się nabijać z Gabuni, jak zwykle.
Po czwarte chyba jeszcze ktoś strajkuje, bo na schodach rano było naszczane...
Po piąte pańcia kupiła Dupencji kolejną karmę, bo poprzednia produkowała kupy bardzo śmierdzące i ciapciate. Wczoraj Dupencja zeskoczyła z rąk pańci i tak sobie chodziła tu i tam, a pańcia przysiadła na stołeczku by obejrzeć coś w telewizorze. I tak węszy i węszy. Pańcia. Obwąchała się cała, kazała nam też wąchać - ja od razu mówiłem, by spojrzała na lewy kapeć! No i jak w końcu spojrzała, to dopiero było! Pańcia Dupencję nosi w specjalny sposób, by się nie ubrudzić, ale jak Dupencja skakała na podłogę, to po drodze uroniła wielki placek centralnie na pańciowy kapeć. Nowiutki.
A dziś pańcia miała coś, co sama nazywa "kuchennym atakiem" I już zapowiedziała pańciowi, że jak jutro nie umyje jej fermentatora z resztek po poprzednim winie, to będzie musiała go zabić, bo nosi ją, by nastawić kolejne. Ssie ją tak i musi. A na razie nakarmiła pańcia i jego kolegę zupą dyniową i bananowymi muffinkami. Podobno ma jeszcze jakieś straszne plany kuchenne. Gabunia twierdzi, że to i tak lepsze, niż dni, kiedy pańcia ma wolne, dobrze się czuje i nachodzi ją na sprzątanie. Oj tak, już taki jeden dzień przeżyłem... :?
Ostatnio edytowano Czw paź 06, 2011 21:44 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon lis 15, 2010 8:06 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

Szalony Kot pisze:Jaki genialny wątek! :)
On powinien być stale na pierwszej :>

jestem za, ja bym nawet podwiesiła :mrgreen:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lis 15, 2010 11:06 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

Wątek świetny taki dający nadzieję ,że po deszczu wychodzi słońce. Czekamy na relacje co z biedną Dupencją i resztą.

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Wto lis 16, 2010 21:42 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

persiak1 pisze:Wątek świetny taki dający nadzieję ,że po deszczu wychodzi słońce. Czekamy na relacje co z biedną Dupencją i resztą.

Megana chyba dołączyła do strajkujących ... :roll:

Wracaj do nas!
:D :D :D

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lis 16, 2010 23:41 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA
A bo my tu z pańciem i jego kolegą - nie tym, co zwykle, tylko takim co przyjeżdża rzadko, zrobiliśmy sobie męski wieczór. Pańciowie dali sobie w rurę a traf chciał, że w ten weekend pańcia pracowała i musiała zdążyć na pociąg o 5.52. I jak pańcio o trzeciej w nocy... no, wieczór nam się przedłużył, no... no zresztą, co ja wam będę opowiadał. :? Pańciostwo pokłócili się strasznie, teraz pańcio wyjechał, a pańcia ma setkę zdjęć w aparacie i nie ma komu ich zgrać. Na dodatek mówi, że od tygodnia doskonale się czuje, co w obliczu faktu, że jutro jedzie na jakieś ważne badanie, jest zupełnie idiotyczne.
KotProt nie chciał uczestniczyć w męskiej balandze i generalnie wszystko ma w nosie, natomiast w Dupencji ani chybi mieszka duch Fuka. Dziś pańcia gotowała obiad i w pewnym momencie słyszę, jak pańcia mówi - "Eru, Dupenlino! Zachowujesz się zupełnie jak Funio, przestań nadawać!!" Wsłuchałem się i faktycznie - Dupencja cały czas miauczy, w ta różnicą, że Funiek siedział na środku kuchni na wysokim stołku, a Dupencja drepcze za pańcią po całej kuchni.
Na dodatek to jest rasistka! Pańcia codziennie jej tłumaczy, że czarne jest piękne, Dupencja nie słucha, a biedna Celina robi się coraz bardziej nerwowa i ciągle rzyga do protowej miseczki. Albo tuż obok. Generalnie stara się unikać tej białoszarej furii, ale nie zawsze jej się udaje i wtedy tylko futro fruwa, zanim zdąży zwiać przez okienko. A Dupencja za nią!...
Ja nie wiem, jak to się skończy...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 17, 2010 2:14 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

Dupencja leje Celinę? 8O Tłucze inne koty? 8O
Filo, powiedz prawdę, co oni dodają do tej dupencjowej karmy? 8O
:mrgreen:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro lis 17, 2010 21:11 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

No trudno, ale dziś Dupencja dostała ode mnie w dupę. Jak na wrzask wyskoczyłam z sypialni, Celina tylko mi śmignęła pod nogami, a Dupencja za nią...! udało mi się ją zatrzymać, ale miała taki zawzięty wyraz twarzy, że dostała klapsa i kolejne kazanie umoralniające.
Z innymi kotami ma chyba pakt o nieagresji, udają, że się nie widzą. Może ma jakieś złe wspomnienia z czarnym kotem? Problem w tym, że akurat Celina jest najdelikatniejsza, najmniejsza i najbardziej nerwowa, nie umie się obronić, a Dupencja masę ma...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 17, 2010 22:04 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

kurczę, niedobrze....
zaproponowalabym karmę Royal Calm na uspokojenie, ale ze uwagi na doopkę to niewykonalne...
Moze jeszcze sytuacja się ułoży, Dupencja w sumie od dawna na salonach? moze trochę czasu jej potrzeba?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Śro lis 17, 2010 22:14 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

Never pisze:kurczę, niedobrze....
zaproponowalabym karmę Royal Calm na uspokojenie, ale ze uwagi na doopkę to niewykonalne...
Moze jeszcze sytuacja się ułoży, Dupencja w sumie od dawna na salonach? moze trochę czasu jej potrzeba?


Oczywiście, że się ułoży :!: Dadzą radę dziewczyny :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 18, 2010 0:08 Re: Filozof vel Filo vel Synek i pięć kotów jego.

Szara Furia je z/d Hillsa i na razie kupki niezłe są. Poza tym, z/d nie ma mniejszych niż dwa kg, więc i tak nie zmienię, póki nie zje. Oj tam, Dupencja na salonach tylko popołudniami, jakoś to będzie... coś się wymyśli...
Jeszcze tak nie było, żeby jakoś się nie ułożyło. Nasze koty nie są zaprzyjaźnione między sobą, ale muszą się tolerować, nawet nam do głowy nie przychodzi inna opcja i one to chyba czują.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości