Bertusiu żegnaj[']Zula-ODESZŁA['] jest FREDZIA))

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt cze 11, 2010 19:00 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

[*] dla Bertusi

Serniczku, współczuję :( przykro mi bardzo :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt cze 11, 2010 21:13 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

jak ciężko bez niej.....poczciwota moja...oddała nam całe psie serce....dobra,kochana sunia,znosiła wszystko pokornie,kazdy zastrzyk,każda operacja nigdy nawet nie mruknęła...mój skarb moja Berta....jakie szczęście,że się w zyciu odnalazłyzmy tylko dlaczego na tak krótko.... :crying:
Serniczek
 

Post » Pt cze 11, 2010 21:15 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

Zawsze jest za krótko :(
Ale zwierzaki wiedzą, że są kochane - widzę to po moich. Bercia też na pewno wiedziała.
Ma taki szczęśliwy pycholek na tym zdjęciu z Tobą.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto cze 15, 2010 5:31 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

Bertuniu......płaczę i tęsknię :crying:
Berta z moja mamą Obrazek ObrazekObrazekObrazek
Serniczek
 

Post » Wto cze 15, 2010 14:43 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

Serniczku tulkam mocno :cry:
Bertusiu [']
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 17, 2010 21:45 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

Serniczku, tak trudno coś napisać. Brakuje słów i ikonek. Przytulam.
Śpij spokojnie Bertusiu, pozdrów ode mnie Bamboszka.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 18, 2010 0:53 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

Serniczku, co można napisać? Że dałas jej to co psu najbardziej jest potrzebne- dom, rodzinę, swojego Człowieka? Że zawsze jest za krótko, czy to kilka miesięcy, czy kilkanascie lat?

Przytulam...... :cry:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 6:53 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

Bez Berty jest mi bardzo żle...tak bardzo ,że nawet nie przypuszczałam. Stałam dziś nad jej grobkiem i płakałam.....psino moja.....gdzie Ty?????Nie zdązyłam dać Ci wszystkiego-tak szybko zachorowałaś a potem tylko walka,cierpienie...ale wierzyłam,że Cię wyrwę....nie udało się.
Mam żal do losu-pokochałam Cie od pierwszej chwili i wiem,ze Ty też pokochałas mnie.Czekaj na mnie....przyjdę i zawsze bedziemy razem.
Dziękuję Wszystkim za wsparcie ,pomoc,słowa ....bardzo Berty brak...moja mam tez płacze....chociaz dom pełen zwierzaków-bez Berty jest pusto.I to puste miejsce pozostanie na zawsze. :cry: :cry: :cry:
Serniczek
 

Post » Śro cze 23, 2010 5:51 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

dwa tygodnie jak Bertusia zamknęła oczka na zawsze.....pustka coraz większa.... :cry: :cry: :cry: Bertuniu.....wróć :crying:
Serniczek
 

Post » Pt cze 25, 2010 22:29 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

Serniczek pisze:dwa tygodnie jak Bertusia zamknęła oczka na zawsze.....pustka coraz większa.... :cry: :cry: :cry: Bertuniu.....wróć :crying:



przytulam mocno
trzymaj sie, Serniczku

mój piesek odszedl pol roku temu
tak strasznie mi go brak

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47049
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt cze 25, 2010 23:42 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

Serniczku, przytulam :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 26, 2010 6:28 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

oddałam dziś leki Berty do lecznicy-może innemu psiakowi pomogą....nie będę chyba już miała psa.....Bertę kochałam nad zycie...mam jeszcze jamniczkę u Mamy i swoją goldenkę Zulunię-tez juz starucha.....ale kochane psisko z niej :) Jednak Berta to była moja wielka miłość....bardzo bardzo mi żle i trudno i pusto i żal...miałam nadzieję że się uda...tyle walki o nia,tyle cierpienia tej psiny i takiej pokory...lizała mnie po rękach ,...a ja mówiłam,ze ja kocham..i odeszła......za mało ja kochałam widocznie....ech :cry: :cry: :cry:
Serniczek
 

Post » Sob cze 26, 2010 8:34 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

słonko gdyby miłość mogła leczyć..................... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 27, 2010 7:23 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']bardzo żle bez ciebie...(((

Bertusiu[']
Serniczek
 


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości