Wchodzę czasem na FB Igliwiaka, żeby poczytać ilość jadu sączącego się od tego faceta.
I co czytam
"Zastanawialiśmy się, jak to zrobić, żeby pokazać także złe, niewłaściwe, szkodliwe dla jeżątek warunki "opieki, pomocy i ratowania" ich, jak mają czelność nazywać takie praktyki stosujące je, nie raz przytaczane tu, organizacje. "
"Jednak obrazek często mówi więcej niż tysiąc słów, zatem wypadałoby pokazać dla kontrastu jak NIE POWINNY WYGLĄDAĆ warunki opieki dla jeżątek. Tym bardzie, że jak zwykle, to co złe, jest prostsze, wygodniejsze i tym samym bardziej kuszące do pójścia "na skróty". I oto nieoczekiwanie otrzymujemy maila z linkiem do filmiku, na którym wręcz szkoleniowo pokazano, jak dosłownie wszystko zrobić w najgorszy z możliwych sposobów, ze szkodą dla jeżątek, rzecz jasna. Na dodatek w tak skandaliczny sposób jeżątkami "opiekuje" się w gruncie rzeczy niby-specjalistyczna organizacja, a nie jakiś "zwykły zjadacz chleba"! Nie wierzycie? To zobaczcie sami:
https://www.facebook.com/video.php?v=91 ... =2&theater "
"niech to będzie nasz NOWY KONKURS! Pytanie brzmi: jakie co najmniej 4 kardynalne błędy krzywdzące jeżątka pokazano na tym filmiku i na czym polega szkodliwość każdego z nich? Dodam, że jest ich tam więcej niż 4 (zdumiewające, że za jednym zamachem można aż tyle spierd...., nieprawdaż?), a pewną podpowiedzią jest treść oryginalnego, źródłowego postu z tym filmikiem."
https://www.facebook.com/fundacja.igliw ... wie.jezoweWykorzystywanie nieświadomości ludzkiej do własnych celów, żeby pokazać, że inni są be, a ja jestem cacy. Nie wiem jak można bć takim płytkim człowiekiem. Szum trzeba wokół siebie robić, bo czynsz się sam nie zapłaci, a lodówka nie zapełni.
Moja Nela ważyła około 150 gram, gdy znalazłam ją w połowie września. Jeż był w stanie tragicznym. Wychował się na convie, mleku RC i utłuczonej w moździerzu karmie RC baby cat 34. Dosyć długo to jadła, nic innego nie chciała. Dostawała też zastrzyki.Wypuszczona została w maju z wagą ok. 900 gram.
Pan Andrzej taki ekspert, a stwierdził, że poparzona Emma chce hibernować. Jeżynka pokładała się na brzuchu, więc stwierdziłam, że brzuch ją musi boleć, na logikę. Nie wypuściłam jej. Potem wymiotowała glistami.
Najlepiej komuś coś zarzucać, ale siebie wybielać. I to pisze facet, który przeklinał na jeże, a słyszeli to jego sublokatorzy.