Tak, schronisko odroczone do niedzieli. Poker w ostatnij chwili cos wymyslila - bo juz bylysmy umowione z kierowca na wieczor. Jak zadzwonilam odwolac interwencje to nie mogl uwierzyc ze naprawde ktos to robi (tak samo chyba jak wczesniej nie chcial mi wierzyc ze naprawde wykorzystalysmy juz wszelkie sposoby i kontakty jakie przychodzily nam do glowy zanim zdecydowalysmy sie na telefon do schronu).
Jednak w niedziele powtorka z rozrywki.
Jedno co mam pewne, to ze nawet jesli trafilby do schronu to jesli znajdzie sie tymczas bedzie mozna go zabrac do niego jeszcze w czasie trwania 2tyg kwarantanny (wg przepisow znalezione psy tyle musza w schronie czekac na wlasciciela), oczywiscie po zalatwieniu wszelkich formalnosci i podpisaniu wszelkich potrzebnych papierow.
Bo tego ze utknalby na 2 tyg tam bez mozliwosci zadnego ruchu balam sie najbardziej.
Ale poki co - to do niedzieli tylko 4 dni, wiec nadal bardzo prosze o pomoc.