2 charty wyrwane z "hodowli"

[rambo_ruda]

czy ich sierść nie powinna być taka dłuuga dosyć? u mnie w okolicy dwa biegają szaro-białe, piękne psy, ale faktycznie wymagają dużo pielęgnacji.

[Ola M.]

Sierść dorosłych jest długa, nasze to jeszcze szczeniory, to puch mają

Charty nieposłuszne Ta opinia się wzięła stąd, że to bardzo wrażliwe psy - żadne metody siłowe na nie nie działają.
Bondzika na razie nie szkolę pełną parą. Ale powolutku opanowujemy podstawy: siad, stój, nie wolno. Przychodzenie na zawołanie prawie opanowane (prawie, bo jak na razie pies głuchnie na widok wody). Ale to też jest do zrobienia. Na razie najważniejsza jest socjalizacja i wyleczenie chorób.

[Aga_]

Charty nieposłuszne Ta opinia się wzięła stąd, że to bardzo wrażliwe psy - żadne metody siłowe na nie nie działają. .

Byc może, ale kiedys oglądałam ciekawy film o afganach i tam kilkakrotnie podkreślano ich kocie maniery

[Wawe]

Olu i co słychać u charcików? Potwierdza się domek dla Zuzi? I jak Bondzik?

[Ola M.]

Na 99% procent Zuzia będzie miała dom
Bondzik musi jeszcze poczekać - wątpliwe, czy ktoś wziąłby go w tym stanie. Generalnie, widać, że osłabiony, po 10 min. biegania się męczy, ale jest radosny, cieszy sie do nas i do obcych ludzi
Biegunki co chwila nawracają, jesteśmy w trakcie diagnoz.

[Ola M.]

Dziś się dowiedziałam, że jeden ze szczeniorków z tego samego miotu nie żyje. Zarobaczony, tasiemce i borelioza do tego. Inny też ma cały czas problemy z biegunkami. Też nie wiadomo, co to może być

[Wawe]

Czyli tej dwójce uratowałaś życie.

Kciuki za śliczne psiaki.

[Ola M.]

Tamten też był wyciągnięty, aby go ratować. Ale mimo leczenia nie dało się nic zrobić - stan był zbyt ciężki
Strach pomyśleć, jeśli inne psy trafiły do niezbyt odpowiedzialnych osób.

[Gacusiowa]

żeby przypomnie o Bondziku i temacie
Zuzia (teraz Tazi) jest od prawie już dwóch tygodni u mnie
jest przekochana i słuchająca, choc ma swoje strachy i schizy
podbiła serce nie tylko moje ale i mojej rodziny (Aga* poznała ją w długi weekend w Szklarskiej Porębie)
w sobotę idziemy na pierwsze zajęcia w szkółce

[Basia_G]

żeby przypomnie o Bondziku i temacie
Zuzia (teraz Tazi) jest od prawie już dwóch tygodni u mnie
jest przekochana i słuchająca, choc ma swoje strachy i schizy
podbiła serce nie tylko moje ale i mojej rodziny (Aga* poznała ją w długi weekend w Szklarskiej Porębie)
w sobotę idziemy na pierwsze zajęcia w szkółce

Gacusiowa!!!!!!!!!!
doczytałam, padłam
kurde czemu się nei chwalisz, czy cuś

[Gacusiowa]

Łoj, Ciotka, bo ja teraz mam więcej roboty w związku z piesą...
ona u mnie dopiero drugi tydzień jest...
dzisiaj jesteśmy umówione na pierwszy charci spacerek w ramach socjalizacji i wybiegania... ciekawa jestem jak to pójdzie

[Wawe]

żeby przypomnie o Bondziku i temacie
Zuzia (teraz Tazi) jest od prawie już dwóch tygodni u mnie
jest przekochana i słuchająca, choc ma swoje strachy i schizy
podbiła serce nie tylko moje ale i mojej rodziny (Aga* poznała ją w długi weekend w Szklarskiej Porębie)
w sobotę idziemy na pierwsze zajęcia w szkółce

Gacusiowa! To Zuzia/Tazi jest u Ciebie?!
No to miała dziewczynka szczęście.
A jak dogaduje się z kotami a one z nią?
Bardzo proszę o fotki. Dużo fotek.

I cały czas za Bondzika.

[Gacusiowa]

hehe, to się skutecznie ukrywałam
ja na każdym forumie pod tym samym nickiem występuję
z kotkami na razie dogaduje się na zasadzie kompromisów
'wy nie uciekacie, ja nie gonię' - działa 'tak se'
'wasze górne rejony, moja podłoga' - to działa lepiej, choć psu trzeba czasem przypominać, że jej jest PODŁOGA

[Wawe]

'wasze górne rejony, moja podłoga' - to działa lepiej, choć psu trzeba czasem przypominać, że jej jest PODŁOGA

A co? Wzorem kocim próbuje wskoczyć na szafki?

[Gacusiowa]

'wasze górne rejony, moja podłoga' - to działa lepiej, choć psu trzeba czasem przypominać, że jej jest PODŁOGA

A co? Wzorem kocim próbuje wskoczyć na szafki?

nie musi wskakiwać - wystarczy, że na tylnych lapach stanie
i kotom z misek ustawionych na szafkach próbuje wyżerać

i po parapetach lubi chodzić - już dwa razy mi się w sznurek do żaluzji zaplątała (teraz go zwinęłam i podwiesiłam, więc raczej po raz 3ci się jej nie powinno udać)