Strona 2 z 42

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Wto cze 09, 2020 17:31
przez Atta
Ależ to Twoje diablątko ma oczyska :twisted: Puchatek i Tygrysek - ubranko na wypasie :wink:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Wto cze 09, 2020 17:34
przez Atta
Choroby serca sa trudne do opanowania u dorosłych ludzi, którzy potrafią w porę zareagować na swoje dolegliwości, a cóż dopiero u zwierząt, gdzie też musimy się domyślić,że nadchodzi kryzys. Jedyne co możesz odpowiednio reagować, gdy nasila się wiatr czy nadchodzi burza i dać psu odosobnienie w ciszy.

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Śro cze 10, 2020 8:44
przez LimLim
Cudne zdjęcia :1luvu:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Śro cze 10, 2020 18:16
przez brooklynboogie
A dziękujemy za komplementy i obecność :1luvu:
Mam sposób który troszeczkę działa na uspokojenie Noela w czasie burzy, odrobinę pomaga. Otóż nastawiam bardzo głośno (sama już od tego ogłuchłam :P ) burzę na Youtubie, ta jest dość skuteczna i sugestywna https://www.youtube.com/watch?v=gVKEM4K8J8A, Noelik był trochę zdezorientowany co skąd dobiega i nie szalał tak bardzo jak zwykle :201461

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Czw cze 25, 2020 23:11
przez Atta
Hmm.. ogłuszyć zwierza z zaskoczenia ..akurat takim hałasem,którego się boi :twisted: No Pańcia, odważnaś :piwa:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Czw lip 09, 2020 10:27
przez Brenna
Oh, są takie słodkie.

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Pt lip 10, 2020 7:03
przez morelowa
I w ogóle jakoś mało informacji.. :?

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Pt lip 10, 2020 19:10
przez Atta
morelowa pisze:I w ogóle jakoś mało informacji.. :?

Zniecierpliwieni fani czyhają :twisted:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Pon lip 27, 2020 8:21
przez brooklynboogie
To dziewczynki pozdrawiają :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

Uparcie mi odwraca ostatnie zdjęcie, przepraszam :oops:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Pon lip 27, 2020 8:36
przez morelowa
Ależ one piękne !
I takie piękne narzuty mają dla siebie :D

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Pon lip 27, 2020 10:44
przez brooklynboogie
morelowa pisze:Ależ one piękne !
I takie piękne narzuty mają dla siebie :D

Dziękujemy :1luvu:
Narzuty sobie wczoraj zawłaszczyły, Noel nie chciała Soni wpuścic na SWÓJ fotel, więc musiały być przytrzymane przez pomocne dłonie do zdjęcia, typowa ustawka :ryk: :ryk: :ryk:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Pon lip 27, 2020 11:17
przez morelowa
Czy Sonia jest malutkim piesełem? Bo ze zdjęcia wynikają króciutkie nóżki :D

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Wto lip 28, 2020 0:01
przez Atta
Ma krótkie nóżki, więc jest niższa niż Noelka. Ale w przyczajonej pozycji wyglądają na sobie równe :D

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Wto lip 28, 2020 10:41
przez brooklynboogie
Nóżki krótkie, ale barrrdzo zgrabne :P Cała jest taka elastyczna, gibka i giętka, bo Noel to raczej typ umięśniony,zwarty i napakowany jak buldożek :ryk:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Śro lip 29, 2020 12:09
przez LimLim
Cudne panny :D i zgrabniutkie :1luvu: