Pies który nie może spać!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro mar 21, 2012 20:19 Re: Pies który nie może spać!

Człowiek może być uczulony na sierść, na ślinę, ale na feromony to raczej nie. Zresztą nie musisz tego rozpylać w domu - lepiej założyć suce obrożę uspokajającą np: http://fionka.pl/produkt-10336.html. Tej samej firmy produkowana jest taka obróżka dla kota - oprócz rumianku nic od niej nie czuć (a i to z odległości 5 cm nos od kota) a działa rewelacyjnie. No i może jakby jej zostawiać cichutko grające radyjko, to mniej się będzie bała? W nocy, w ciszy i ciemności zwykłe hałasy mogą brzmieć groźnie, bo brzmią wyraźniej i głośniej niż w dzień, gdy są "przytłumione" zwykłymi dziennymi hałasami.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 21, 2012 20:29 Re: Pies który nie może spać!

Współczuje, ja od kilkunastu nocek meczę się z moim kundlem Atosem, który też jest strachliwy ale to pewnie przez schronisko, nie wiadomo jak był tam traktowany a poza tym nie można wymagać od ludzi którzy tam pracują żeby każdym z osobna się opiekowali, tak wiec meczę się od kilkunastu nocek z moim lunatykiem i jestem bliska załamania. Też się zastanawiam czy z kimś innym i w innym miejscu nie było by mu lepiej, ale gdybać to ja sobie mogę :cry:

justysia2029

 
Posty: 6
Od: Pon mar 19, 2012 18:39

Post » Śro mar 21, 2012 20:39 Re: Pies który nie może spać!

Alienor pisze:Człowiek może być uczulony na sierść, na ślinę, ale na feromony to raczej nie. Zresztą nie musisz tego rozpylać w domu - lepiej założyć suce obrożę uspokajającą np: http://fionka.pl/produkt-10336.html. Tej samej firmy produkowana jest taka obróżka dla kota - oprócz rumianku nic od niej nie czuć (a i to z odległości 5 cm nos od kota) a działa rewelacyjnie. No i może jakby jej zostawiać cichutko grające radyjko, to mniej się będzie bała? W nocy, w ciszy i ciemności zwykłe hałasy mogą brzmieć groźnie, bo brzmią wyraźniej i głośniej niż w dzień, gdy są "przytłumione" zwykłymi dziennymi hałasami.


Obroża też nie działa - wypróbowane. Chociaż to było w innych okolicznościach. Może znów spróbuję bo już serio nie mam sił. Wydaje mi się, że w ulotce do kociego feliway było napisane, że może nasilać objawy alergii. Radio też nie działa. Wydaje mi się, że w dzień działa tylko dlatego, że ogólnie jest głośniej. Na ulicy jeżdzą samochody itp.
Tak sobie teraz myślę, że może spróbuje jej zostawić włączone światło. Może ciemność wzmaga panikę? Np. gdy idziemy po klatce schodowej i zgaśnie światło to pies zaraz się zatrzymuje. Nie chce iść dalej.
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Śro mar 21, 2012 22:17 Re: Pies który nie może spać!

Firma z UK która produkuje Feliwaya sprzedaje go na cały świat - gdyby nie wypisała takiej uwagi, narażałaby się na pozwy użytkowników z USA, którzy np. mogliby chcieć używać jej jako dezodorantu dla przywabienia kota do siebie, po czym oskarżyliby ich o zaostrzenie alergii (bo nigdzie nie pisało, że to może zaszkodzić na alergię jak się popsikam :roll: ). Przy czym o ile obroża działa raczej tylko na zwierze, które ją nosi - inne jeśli z nim np. nie sypiają nie będą odnosić korzyści - a więc i stężenie w powietrzu będzie dużo niższe niż przy stosowaniu dyfuzora lub sprayu.
Lepiej ode mnie znasz swojego psa - jeśli ciemność jest dla niej problemem, na pewno lepiej będzie zostawiać jej małą lampkę.

U mojej kotki pierwsze symptomy poprawy były już po kilku godzinach, po 2 dniach było już całkiem nieźle, ale u niej te problemy były mniejsze. :ok: :ok: za "uładzenie" sytuacji.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 22, 2012 1:58 Re: Pies który nie może spać!

Jesli pies zaczyna bać się ciemności, to najczęściej właśnie niedowidzi.

Emilka, rozumiem, że wet przepisywał leki uspokajające? A próbowaliście antydepresantów?
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 22, 2012 11:24 Re: Pies który nie może spać!

ulvhedinn pisze:Jesli pies zaczyna bać się ciemności, to najczęściej właśnie niedowidzi.

Emilka, rozumiem, że wet przepisywał leki uspokajające? A próbowaliście antydepresantów?


Tak uspokajające, jeden raz był antydepresant, ale nazwy nie pamiętam. Po tych lekach pies (który i tak ma mały apetyt) przestał jeść i bardzo schudł. Zrobię jednak jeszcze jedno podejście, zadzwonie do weta, może dobierze coś innego. Dzisiaj włączyłam radio na całą noc i był względny spokój, ale nie zawsze to działa. W zależnośći od odgłosów jakie wydają sąsiedzi...
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Czw mar 22, 2012 18:39 Re: Pies który nie może spać!

*anika* pisze:
justysia2029 pisze:12 lat temu wzięłam psa ze schroniska. Zawsze był taki strachliwy ale można było z nim wytrzymać. Teraz ma jakieś 14 lat ( tak przynajmniej mi powiedziano na początku gdy go brałam że jest 2-letni), nie dowidzi, nie dosłyszy. Ale to nie jest największy problem , 2 miesiące temu robiliśmy remont w mieszkaniu i wiadomo jak to podczas remontu hałasy i w ogóle. Jednocześnie starałam się aby jak najrzadziej w domu przebywał aby się nie stresował. Wiec pozwalaliśmy mu na wszystko (nasz błąd), a teraz na głowę nam wchodzi :( .Przez cały dzień chodzi marudzi, wymusza dodatkowe spacery, jedzenie, ogólnie wszystko na co ma w danej chwili ochote :twisted: Nie możemy zjeść normalnie kolacji bo on przychodzi i piszczy, tragedia. A teraz dochodzą problemy w nocy, które wpływają również na mnie. On w ogóle nie śpi, chodzi po pokoju cały czas nie usiądzie nawet na kilka minut, potyka się o meble robi taki hałas jakby ktoś się włamywał. zasypia dopiero gdzieś nad ranem miedzy 4 a 6, a kilka minut po 6 rano my wstajemy Mój narzeczony zasypia zawsze wcześniej wiec nie słyszy co się dzieje, natomiast gdy ja się kładę Atos (mój pies), przystępuje do ataku, :( ludzie pomóżcie mi bo naprawdę nie wiem co mam zrobić. Zarejestrowałam się na tym forum ponieważ czytałam wcześniej kilka postów i i rady były naprawdę przydatne. Jeśli nie znajdę rozwiązania to skończy się to moim załamaniem nerwowym, bo ile można nie spać??! :(

Po pierwsze:
musicie mu znów "powiedzieć", że pies jest najniżej w hierarchii, inaczej was zamęczy, albo jakieś nieszczęście się stanie (pogryzienie?).
Mam nadzieję, że wiecie jak się to robi ;) (przykładowo: pies ostatni przechodzi przez drzwi gdy wychodzicie na spacer, żadnego leżenia na łóżku/kanapie, żadnego częstowania waszym jedzeniem z talerza, jak tylko zaczyna żebrać to powiedz mu stanowczo "nie wolno" i inne tego typu rzeczy)

Po drugie:
może takie wtyczki do kontaktu z uspokajającymi feromonami?
:arrow: http://www.psy24.pl/353-Dyfuzor-psie-fe ... ojace.html

Po trzecie:
może on rzeczywiście kompletnie nie widzi, do tego jest coraz starszy i nie wiadomo co mu akurat odbiło... ale z tym to ja nie pomogę, mój pierwszy w życiu pies ma teraz dopiero 7 lat i jest całkowicie zdrowy.


litosci, tylko nie TD!
(swoja droga Fennell powinna w piekle sie smazyc za te bzdury :evil: )
KIBOL ZAMIAST DEBILA

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47803
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Czw mar 22, 2012 18:44 Re: Pies który nie może spać!

Emilka pisze:
ulvhedinn pisze:Jesli pies zaczyna bać się ciemności, to najczęściej właśnie niedowidzi.

Emilka, rozumiem, że wet przepisywał leki uspokajające? A próbowaliście antydepresantów?


Tak uspokajające, jeden raz był antydepresant, ale nazwy nie pamiętam. Po tych lekach pies (który i tak ma mały apetyt) przestał jeść i bardzo schudł. Zrobię jednak jeszcze jedno podejście, zadzwonie do weta, może dobierze coś innego. Dzisiaj włączyłam radio na całą noc i był względny spokój, ale nie zawsze to działa. W zależnośći od odgłosów jakie wydają sąsiedzi...


a moze sprobowac krople Bacha?
niektorzy mocno je chwala
tylko ze dobierac musi fachowiec
KIBOL ZAMIAST DEBILA

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47803
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Czw mar 22, 2012 18:59 Re: Pies który nie może spać!

Jest wiele dobrych opinii o tych kroplach....

jakanu

 
Posty: 37
Od: Nie lut 12, 2012 18:04

Post » Czw mar 22, 2012 19:08 Re: Pies który nie może spać!

jakanu pisze:Jest wiele dobrych opinii o tych kroplach....


no wlasnie, i tu na forum sa osoby, ktore te krople dobieraja i sprzedaja
nie moge powiedziec nic z doswiadczenia, bo nie stosowalam u swoich zwierzat
ale czytalam, ze czasami rezultaty stosowania sa spektakularne
KIBOL ZAMIAST DEBILA

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47803
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Czw mar 22, 2012 19:14 Re: Pies który nie może spać!

Też już były kiedyś krople Bacha. Kupowałam chyba od forumowej ryśki. Nic to nie dało :( Całe lata główkuję jak jej pomóc, ale chyba jedynym rozwiązaniem są leki w obecnej sytuacji...
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Czw mar 22, 2012 20:01 Re: Pies który nie może spać!

enigma pisze:
litosci, tylko nie TD!
(swoja droga Fennell powinna w piekle sie smazyc za te bzdury :evil: )

a można po polsku? 8)


ja tylko wyjaśnię, że gdy pies mój własny przez innych domowników jest traktowany jak święta krowa, to zaczyna atakować dzieci, przechodzących ludzi i zwierzęta na spacerze. Także, sorry, ale ja nie zaryzykuję z rozpuszczaniem psa-dominanta :roll:

agresja właśnie stąd się bierze, no bo skądinąd?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 23, 2012 1:33 Re: Pies który nie może spać!

Rozpuszczony to jedno, pozwalanie na wsystko też, ale co ma do tego na litość kolejność przechodzenia przez drzwi i spanie w łóżku, legowisku, namiocie? :twisted:
Z teorii dominacji - opartej na obserwacji wilków, nie psów wycofał się nawet jej twórca, J. Fisher.....

To co zbyt często uważane jest za "dominację" to po prostu brak ustalonych wzorców postępowania do jakich pies ma sie zastosować. Pies na podstawie naszych reakcji, szkolenia, troche metodą prób i błędów ustala, ile mu wolno, czego od niego oczekujemy i jak powinien się zachowac w danej sytuacji. Jeżeli swiadomie lub nie wskazujemy mu niewłasciwe reakcje, albo wcale nie ustalamy zasad to mamy niejaki problem (pies też).

A stosować TD do staruszka, z prawdopdobnymi zaburzeniami wynikajacycmi z podeszłego wieku.......... :roll:



A agresja bierze się z bardzo wielu przyczyn. Z bólu, ze strachu, z rywalizacji samców o sukę, z frustracji spowodowanej np niemoznoscią zaspokojenia potrzeb życiowych, z terytorializmu, z instynktu stróżowania powiązanego z terytorializmem, z "poczucia własności", z instynktu obrony stada, z instynktu łowieckiego, a wreszcie ze sprzężenia zwrotnego kiedy agresja daje przyjemność. I parę innych przyczyn by się znalazło ;)


U starszego psa pierwsze co nalezy wykluczyć to ból. Pies ból często manifestuje dopiero, kiedy jest on nie do zniesienia, a jeśli psa boli- to ma prawo być zdenerwowany, nawet agresywny, niespokojny itd.
Potem dobrze jest zbadać nawet "domowo" zmysły psa- na ile jeszcze działają wzrok, słuch, ew. węch, zaburzenia w odbieraniu bodźców moga prowadzić do dezorientacji, a nawet agresji.
Potem wet powinien rozważyć mozliwość, że są to zaburzenia typowe dla wieku starczego, związane ze zmianami w systemie nerwowym i wprowadzić ewentualnie leki.
Starsze psy nierzadko cierpią na swoistą depresję, stad moje pytanie o leki przeciwdepresyjne, byc może także przeciwlękowe. Są tez leki usprawniajace krążenie mózgowe, które mogą trochę pomóc psu "wrócić do siebie".....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 23, 2012 6:57 Re: Pies który nie może spać!

ulvhedinn pisze:TD

a mogłabyś skrót rozwinąć? bo mi to nadal nic nie mówi ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 23, 2012 11:23 Re: Pies który nie może spać!

*anika* pisze:
ulvhedinn pisze:TD

a mogłabyś skrót rozwinąć? bo mi to nadal nic nie mówi ;)

Teoria dominacji. Oparta na obserwacji dzikich psowatych. Obecnie dość powszechnie odrzucana. To dokładnie ta z przechodzeniem przez drzwi etc.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości