Wrocław-okolice ul.Skarbowców. Zguba odnaleziona !

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro kwi 28, 2010 7:14 Re: Wrocław - okolice ul. Skarbowców. Zaginęła wilczurowata suka

Kawon5 pisze:Jestem po wieczorno-nocnych eskapadach. Zdarłam buty i nogi do kolan ;) i spałam 3 godziny. Ale jest w końcu jakiś ślad w poszukiwanich - dzisiaj zabieramy właściciela i liczymy, że Nuka wyjdzie na jego wołanie.
Rezyduje w rejonie Karkonowskiej przy magazynach. Po rozmowach z ochroną okazało się, że jest tam widywana od niedzieli. Tzn. na bank nadal nie wiadomo, czy to ona. Z opisu i zachowania jak najbardziej pasuje. Wszystko okaże się dopiero, jak ją ostatecznie zobaczymy.


Ogromne kciuki :ok: :ok: :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 28, 2010 7:36 Re: Wrocław - okolice ul. Skarbowców. Zaginęła wilczurowata suka

Oby to była ONA! :ok:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 29, 2010 19:41 Re: Wrocław - okolice ul. Skarbowców. Zaginęła wilczurowata suka

jest, jest, jest :D
już razem ze swoim Panem :D
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 04, 2010 12:57 Re: Wrocław-okolice ul.Skarbowców. Zguba odnaleziona !

Nikt się nie cieszył oprócz nas? :?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 04, 2010 13:23 Re: Wrocław-okolice ul.Skarbowców. Zguba odnaleziona !

Fajnie. Tylko jak ją złapaliście?

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Śro maja 05, 2010 7:23 Re: Wrocław-okolice ul.Skarbowców. Zguba odnaleziona !

Najtrudniej było namierzyć uciekinierkę. Ponieważ wychowywała się na działkach i tam nadal przebywa tylko z jedną osobą, sądziłyśmy, że będzie próbowała się schronić właśnie w takich miejscach. Poszukiwania przez tydzień nie przynosiły żadnego rezultatu. Pytając spacerowiczów z psami w odleglejszym rejonie, jedna osoba skojarzyła sobie jakiegoś podobnego luzem biegajacego psa. Przypadek sprawił, że jeszcze w tym samym dniu trafiłam do ochroniarzy biurowców, którzy zgodnie stwierdzili, że rysopis poszukiwanej suczki odpowiada tej, która pojawiła się dwa dni temu u nich w rejonie. Potem już była łapanka sposobem "na właściciela", bo nie pozwalała podejść bliżej do siebie innym osobom.
To był bardzo wzruszajacy moment, kiedy na głos właściciela suczka wyszła spod rampy i ze szczęścia siurała po drodze. Piszczała i skomlała z radości - pewnie sama nie wierzyła, że to już koniec tej tułaczki :D

Kawon5

 
Posty: 334
Od: Śro sty 30, 2008 13:02
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości