Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob maja 05, 2012 11:28 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Z działkowych doświadczeń mojego ojca wynika, że konwalie mogą rosnąć absolutnie wszędzie. Również w pełnym słońcu. Właśnie w takim miejscu ojciec miał piękną, rozrośniętą, ogromną piwonię. W tym roku z piwonii jak na razie sterczą smętne resztki, ale za to jakie konwalie na niej! :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2824
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie maja 06, 2012 15:54 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Ciocia babajaga poszła się wysmarkać ale już wróciła. Wyjść musiała z powodu kartoflanych "Chin na prześcieradle"
No jak tak można!
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie maja 06, 2012 17:21 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA

Ja tam nie wiem, ale nad państwem to jakaś klątwa wisi chiba. Wiecznie czegoś szukają. Teraz szukają podwójnie, bo chaos, panie dziejku, chaos atakuje.
I wygrywa.
Podłogi w kuchni ciągle nie ma, więc pańcia dziękuje bogom, że odwołała pierwsze dwa tygodnie urlopu, choć z drugiej strony jakaś taka zmęczona i niedospana czy cóś...? Ale to akurat głównie Kartofla wina, bo co noc pańcię budził około 4. Najgłupsza pora, bo po odsiusianiu Kartofla (a i my przy okazji się załapywaliśmy, no bo jak...?) i nakarmieniu go, okazywało się, że za głupi kwadrans pańcia i tak musiała by wstać, no to kłaść się już nie warto było, nie? Teraz pańcia wpadła na szatański pomysł i wstaje o 2.30. Wynosi kartofla na siusianie, wnosi prosto na posłanko i po ciemku leci spać z powrotem. Kartofel łatwo traci orientację, więc woli już z posłanka nie wstawać, śniadania się nie domaga, a czasem sika prawie przez sen. A i nam po nocy wstawać się nie chce i cała operacja odbywa się błyskawicznie.
Może do urlopu pańcia jakoś dociągnie - do pierwszego urlopu, na którym miała sobie kuchnię sprzątać i ogarniać wszelkie nowości. O ile nowości i reszta się zdąży zainstalować, bo nowości państwo wciąż szukają. Największy problem z czymś na co pańcio mówi indukcja. Pańcio chce na tej indukcji gotować, ale ma masę wymagań. Pańcia ma tylko dwa - duże pole z przodu i osobne suwaki do każdego palnika. Państwu nie chcą się te wszystkie wymagania zejść do kupy, a na dodatek niektórzy piszą, że ta indukcja piszczy. Jednym piszczy, drugim cyka a jeszcze trzecim siedzi cicho. Pańcia piskiem bardzo jest zainteresowana, bo po mamusi swojej odziedziczyła masę kłopotliwych wad, między innymi nadwrażliwość na różne dźwięki. Piski nowej, wypasionej kuchni mogłyby pańcię do gotowania zniechęcić na wieki.
Więc państwo szukają i szukają i w necie o tym czytają.
Z innych poszukiwań, to szukali kwatery na drugi urlop. Niestety, ponieważ Najmłodszy osiągnął wiek szkolny, wyjazd w maju/czerwcu przestał wchodzić w grę. Pańcio tym razem chciał pojechać gdzieś indziej niż w ostatnie dwa lata, ale w końcu nic nie znalazł i państwo znowu jadą do Bol. Pańcia tym razem nie służyła pańciowi żadną pomocą w szukaniu, bo po pierwsze kocha Bol, a po drugie w tym roku włączył jej się szkot. Czyli uważa, że albo kuchnia, albo wakacje. No, ale że w grę wchodzi Najmłodszy, pańcia marudziła krótko, by nie być posądzoną o stronniczość.
Jak już pańcio zabukował pokój u Borysa (znowu ten, w którym internet jest tylko na balkonie - na szczęście w tamtejszym klimacie da się to przeżyć) to zaczął szukać tanich linii lotniczych, bo wyliczył, że tanie linie wyjdą taniej niż dwudniowa jazda autem.
A jak już znalazł tanie linie, to zaczął szukać paszportów, bo bez tego nie dało się zamówić biletów.
No i się zaczęło.
Paszport pańci i Najmłodszego znalazł się dość szybko, a paszportu pańcia nie ma. Pańcio przegrzebał wszystkie walizki, wszystkie płaszcze, plecaki i torby na laptopa. Ostatnio za granicą był w Czechach i z pewnością używał swojego jedynego dokumentu w hotelu, więc nie mógł zwalić, że to pańcia paszport zgubiła podczas poprzedniego urlopu. Wszyscy siedzieliśmy jak myszy pod miotłą a pańcio latał wśród tego chaosu i latał. W końcu zaczął zaglądać za książki w bibliotece, co teraz za część kuchenną robi, ale doszedł do wniosku, że chyba oszalał i postanowił użyć mózgu. I usiadł i zaczął myśleć.
Powiem ciociom, że myślenie ma kolosalną przyszłość, naprawdę.
Nie minęło pięć minut, jak pańcio się zerwał z okrzykiem - "Kur...a, przecież potem w szpitalu byłem, nos prostowałem! Gdzie mój wypis??"
I bingo, paszport siedział w wypisie. :D
Od jutra państwo oprócz indukcji będą szukać piekarnika i okapu. Ja nie wiem, czy pańcia to przeżyje, naprawdę. I niech nikt jej nie mówi, że to fajne jest, takie wybieranie. Fajne to ono jest przez pierwsze pięć godzin. Potem człowiekowi zaczyna być wszystko jedno. A ponieważ pańcio najwyraźniej nie jest człowiekiem, to drąży dalej i dalej, a pańci zęby jadowe zaczynają zahaczać o cycki i awantura gotowa.
Lubimy jak jest ciepło...
Obrazek

Dupencja chwali sobie drzemkę pod krzakiem bzu, a pańcia chwali sobie to, że Dupencja kupy zostawia pod tym krzakiem a nie na jej torebce.

Gabunia też pierwsza do opalania się...
Obrazek

I już strzaskała się na heban.

Fistasz nie ma czasu sie opalać, bo musi rozkopywać wszystko co się da, przeorywać leśną ściółkę i sikać na pańci ulubione roślinki...
Obrazek

Co powoduje ich nagły zgon, niestety.

Kartofel też lubi leżakować, ale Kartoflowi pańcia podsuwa podusię, by sobie niczego nie odgniótł...
Obrazek

Bo na szyszkach faktycznie raczej niewygodnie.

A czasem się posuwa nawet do...
Obrazek

I twierdzi, że tu widać, kto jest ślicznym kartofelkiem, a kto podwiędłą bulwą...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 17:30 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Megana pisze: I twierdzi, że tu widać, kto jest ślicznym kartofelkiem, a kto podwiędłą bulwą...


Ta Pańcia, Filozofie, to kokietka jest, co nie? :lol:
ObrazekObrazekObrazek

ewk@

 
Posty: 139
Od: Pon sty 17, 2011 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 17:35 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Szukajcie kochani tych różnych sprzęcików a ja potem poproszę o gotowe lineczki, bo najdalej w wakacje też muszę conieco powybierać...... :twisted: Co wy na to? :aniolek:
Acha, a indukcja tyka :)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie maja 06, 2012 17:39 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Megana pisze:A czasem się posuwa nawet do...
Obrazek

I twierdzi, że tu widać, kto jest ślicznym kartofelkiem, a kto podwiędłą bulwą...


Oj widać, widać :1luvu: (Maślana emotka wydała mi się niezbędną do wyrażenia uczuć). Tzn podwiędłych bulw nie widać. Tylko ślicznego Kartofelka i nie mniej śliczną Lady in Blue :1luvu:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie maja 06, 2012 19:12 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

shira3 pisze:Szukajcie kochani tych różnych sprzęcików a ja potem poproszę o gotowe lineczki, bo najdalej w wakacje też muszę conieco powybierać...... :twisted: Co wy na to? :aniolek:
Acha, a indukcja tyka :)

Właśnie, a propos!!
Może ktoś ma tę indukcję i jakieś doświadczenia? Niech się podzieli, plis. Barokowo. Z linkiem do typu.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 19:30 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Mam doświadczenia niewielkie, pomieszkuję czasami w domu, gdzie mają. I to mnie przekonało, że chcę to mieć. Dla mnie rewelacja, szybko się gotuje ( tanio w eksploatacji -podobno) i łatwe w utrzymaniu czystości. Tyka troszkę - jak starego typu budzik ale z mniejszą częstotliwością. Zakupiona jakieś 5 lat temu, chyba mastercook - dowiem się jutro. Sterowanie dotykowe.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie maja 06, 2012 19:53 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

ewk@ pisze:
Megana pisze: I twierdzi, że tu widać, kto jest ślicznym kartofelkiem, a kto podwiędłą bulwą...


Ta Pańcia, Filozofie, to kokietka jest, co nie? :lol:

Też mi się wydaje, że straszna kokietka :roll:

A ja marzę o kuchence gazowej... jestem niestety skazana na elektryczną... wymieniłam niedawno na nowszy model płyty ceramicznej (bo dla mnie działanie indukcji jest porównywalne z mikrofalą, a tego unikam jak tylko mogę...) gotuje się szybciej, ale smak zdecydowanie nie taki jaki bym chciała... a poza tym koty co chwila to włączają i panel sterujący musi być ciągle przykryty ścierą :evil: a ja chodzę głodna, bo niczego nie potrafię na tym ustrojstwie ugotować...
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie maja 06, 2012 21:10 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Większość indukcji ma zabezpieczenie przed dziećmi, a więc i przed kotami. :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 07, 2012 19:17 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 07, 2012 20:33 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Czy do gotowania na płycie indukcyjnej trzeba mieć specjalne garnki ? My mieliśmy zwykłą płytę ceramiczną, z zabezpieczeniem. Na szczęście, to już przeszłość - nie ma to jak ogień :wink:

Wybierania zazdraszczam - też bym sobie powybierała :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 07, 2012 20:37 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Nemi pisze:Czy do gotowania na płycie indukcyjnej trzeba mieć specjalne garnki ? My mieliśmy zwykłą płytę ceramiczną, z zabezpieczeniem. Na szczęście, to już przeszłość - nie ma to jak ogień :wink:

Wybierania zazdraszczam - też bym sobie powybierała :P
trzeba.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon maja 07, 2012 20:41 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Moja płyta też pewnie ma zabezpieczenia, ale ja blondynka jeszcze ich nie odkryłam :roll:
Tak Nemi, do indukcji potrzebne są specjalne garnki... i masz rację - nie ma to jak najprawdziwszy ogień :ok: Tak sobie marzę, że jak wreszcie będę miała swój domek, to prócz gazowej kuchenki, chciałabym mieć taką prawdziwą na węgiel lub drewno... a piec do pieczenia chleba obowiązkowo :D
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon maja 07, 2012 21:02 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Ach, smak takiego chleba, przykrytego liściem chrzanowym ( dla aromatu i wilgotności) z prawdziwego pieca chlebowego.......niezapomniany......
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości