U mnie bez szans na choinkę. W ub. roku próbowałam
Choinka stale była w pozycji horyzontalnej, przywiązywanie sznurkami do foteli tudzież stołu nic nie dało.
Dzisiaj kupiłam w kościele dwa małe stroiki. Piękne, zrobione przez siostrę zakonną na zbożny cel, mianowicie na wakacje dla dzieci z ubogich rodzin.
Weszłam z nimi do domu i jeszcze prędzej musiałam wyjść.
W efekcie stroiki wylądowały w garażu, bo tam temperatura taka sama jak na zewnątrz, ale nie mam zielonego pojęcia co z nimi zrobić, gdzie je ustawić, etc. I czy w ogóle jest szansa aby udekorować nimi jakiś mebel.