Trabant jest ciemniejszy niż Mosio.
Powiem wam szczerze, że Trabancik owszem, miziakowy, ale nie wygląda zdrowo.
Teżet wkroczył do łazienki, podrapał Trabanta, mamrocząc z roztargnieniem "Nowy szczoch...?" i poszedł szukać przyczyny, dla której nie ma w dużym pokoju prądu, po czym załamał się Juniorem i zgłasza postulat, by go natentychmiast wydać za jakąś zaradną pannę. W zamian jest gotów przygarnąć jeszcze nawet ze trzy szczochy.
Jakaś odważna?
