DO ZAMKNIĘCIA.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt paź 12, 2012 12:03 Re: Potrzebne fundusze-wszystkie suczki odłowione,2 maja DT/

Okropnie dziewczyny zestresowane ,ale mam nadzieję że dojdą do siebie :ok:
P.Tereska przygotowała legowiska na krasnoludki :ryk: ale szybko się z tym uporałyśmy .
Jestem teraz do jej dyspozycji 24 h ,ale oby moja dyspozycyjność nie była potrzebna
:ok:
Powiedziała że są śliczne :wink:

wstrzymaj się z ogłoszeniami
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43969
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2012 12:20 Re: Potrzebne fundusze-wszystkie suczki odłowione,2 maja DT/

dorcia44 pisze:Okropnie dziewczyny zestresowane ,ale mam nadzieję że dojdą do siebie :ok:
P.Tereska przygotowała legowiska na krasnoludki :ryk: ale szybko się z tym uporałyśmy .
Jestem teraz do jej dyspozycji 24 h ,ale oby moja dyspozycyjność nie była potrzebna
:ok:
Powiedziała że są śliczne :wink:

wstrzymaj się z ogłoszeniami



Suczki sa ogłaszane juz,ale tych na razie nie wydam nigdzie.Musza dojsc do siebie.Bardzo bym pragneła,zeby P.Terenia adoptowała obie dziewczynki-one będa spały w tym koszyczku,bo bardzo go lubia.Tam wystarczy jakies cos włozyć.Mysle,że te akurat nie będa sprawiały Pani kłopotu -sa powolne i się razem trzymały.
Dorotko,bardzo,bardzo Ci dziękuję,ze je zabrałas...Przepraszam za chaos w domu,ale jak widziałas wszystko na raz wyszło.Ja jestem padnięta,wczoraj wróciłam b.późno,dzisiaj tez jade wieczorem ,musze weta rozliczyć,nie wiem ile to będzie :roll:
Strzałeczka nie wróci juz tam,dowiedziałam się o wczorajszej "łapance",co oni z nia tam wyprawiali :cry: Nic dziwnego,że na widok tego "miłego Pana"tak się zesikała ze strachu :cry: Wróciłam ze szkoły(tam się dowiedziałam)...i odezwała się we mnie lwica.Juz zawiadomiłam kogo trzeba,po niedzieli mam spotkanie w TOZie i oficjalnie dostane papier,że jestem wolontariuszem,inaczej "na gębę"nic tu nie dam rady zrobić...Mam kłopoty ,niestety potem.Dostane umowy adopcyjne i tak bedziemy zwierzaki wydawac,zeby sobie nowi własciciele nie mysleli ,ze zwierze to rzecz...kopia będzie w TOZ ie.
Musze wyjasnic zniknięcie dwóch psów,gdzie sa.Na podwórku jest nowy mały na łańcuchu.Szlag mnie trafi z tymi "bestiami"
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt paź 12, 2012 13:59 Re: Potrzebne fundusze-wszystkie suczki odłowione,2 maja DT/

Będzie dobrze ,ja tez bym chciała żeby zostały razem ,tak porozmawiałyśmy chwilę i zobaczymy jak dziewczyny będą się zachowywały .
Na razie trzeba je odchudzić ,bo to sama słoninka :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43969
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2012 14:27 Re: Potrzebne fundusze-wszystkie suczki odłowione,2 maja DT/

dorcia44 pisze:Będzie dobrze ,ja tez bym chciała żeby zostały razem ,tak porozmawiałyśmy chwilę i zobaczymy jak dziewczyny będą się zachowywały .
Na razie trzeba je odchudzić ,bo to sama słoninka :mrgreen:



tak ,ta starsza tak -jest za bardzo otyła,ale młodsza nie jest gruba.Wiem,ze pan karmił je Chappi i "batonami"tymi sklepowymi.Codziennie dawał im cukierki(krówki kruche).No na pewno zdrowo nie jadły,sa przyzwyczajone do "badziewia",wiem jednak,ze pana kochały i on je kochał.Na pewno sie tam zza światów cieszy,ze jego pupilki sa juz bezpieczne i nie skończa w pobliskim wiejskim schronie/rowie,czy na ulicy
Porozmawiaj Dorotka z Pania ,czy chiałaby je u siebie ew.zostawic,bo mam juz zapytania o kudłate,wiec nie wiem które ew.do adopcji będą:ok: Która na pewno zostanie na stałe u Pani-one za dzień -dwa na pewno sie otworza bardziej.Sa zdezorientowane na pewno,mnie juz poznały,w końcu juz jakis tam czas tam chodziłam i tutaj byly w domku.Bedzie dobrze,ja w to wierze :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt paź 12, 2012 14:29 Re: Potrzebne fundusze-wszystkie suczki odłowione,2 maja DT/

Dokumentacja Ferdki i Niuńki:
Paragony i książeczki psinek.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek[/quote]
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt paź 12, 2012 15:43 Re: Potrzebne fundusze-wszystkie suczki odłowione,2 maja DT/

Tak:obie suczki po sterylkach sa,już w domku.Strzałka jest taka wystraszona,ze na mój dotyk sikaniem reaguje,no ale :bez kagańca(jaki kupiłam :oops: )ja sama wniosłam i zamontowałam kubrak,wyginajac na boki.Ani razu nie burkneła,tak sie trzymała podłoza,ze myslałam,ze to "pies-mucha" :wink: Wilczka to z radosci mało sobie ogona nie urwała,kółka kręci,choc sie na nogach jeszcze słania.Łóżko nakryłam folia,na to przescieradła,folia i koc,bo Wilczka to kanapwiec jest...Teraz jednak maja wyścielone na podłodze:karton na to pieknie nawleczony śpiwór i niech tam sobie szczochaja jak coś :oops:

Musze zapłacic dzisiaj 120zł :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt paź 12, 2012 18:58 Re: Potrzebne fundusze-wszystkie suczki odłowione,2 maja DT/

Papiery Strzałki i Wilczki z dzisiaj,paragonu nie mam,nie zapłaciłam jeszcze :oops: Trzeba 120zł :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob paź 13, 2012 9:18 Re: Wilczka i Strzałka szukaja domu,pozostałe dwie bezpieczn

Pani Doroto,
Pieski byly wczoraj pare razy w ogrodzie (dzisiaj raz), zalatwialy sie a
Fredka kilka razy. Nic dziwnego, pozarla caly talerz MOJEJ (!) zupy,
zanim sie zorientowalam, wyczyscila wszystkie pojemniki kota i wogole
pozera wzystko, co jej sie podsunie, a jak nie podsunie, to sama sobie
wyszukuje kocie przysmaki - i juz chyba wszystko jadalne w domu
wyszukala. Juz wczoraj biegala za mna, nawet machnela ogonkiem kilka
razy. Kiedy kotek chcial cos wreszcie zjesc ze swojej miski, tak na
niegio warknela, ze nie odwazyl sie wrocic do pokoju ...
Natomiast Niunia jest caly czas markotna, nie chce chodzic, duzo pije,
bardzo malo je, pozwala sie glaskac po brzuszku ...
Obie juz znaja droge z mieszkania do ogrodu: Fredka wychodzi i nie chce
wracac, a Niunka nie chce wychodzic i pcha sie z powrotem do mieszkania.
Pozdrawiam
Teresa
:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43969
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 13, 2012 10:16 Re: Wilczka i Strzałka szukaja domu,pozostałe dwie bezpieczn

Dziekuje za info.Niuńka potrzebuje czasu,ona bardzo to przezyła,ciagłe zmiany,cięzka sterylka.Ona jest mało chodzaca,ona wiecznie lezała na posesji Pana,chyba,że szła na spacer.Ale ogólnie ona jest taka leniwa.
No Ferdka warkneła 8O jestem w szoku wręcz,to było takie zaleknione "cuś",że na prawde jestem w szoku.Ale widac,że chyba juz pokochała Pania skoro tak macha ogonkiem. :D Mam nadzieje,że dziwczynki zachowaja czystosc w domku i beda mogły zostac tam na zawsze.Dorotko obejrzałas brzuszki dziewczynkom?jak tak ,goi sie?Trzeba do weta ?
Niedługo zrobię bazarek na suczki moje i ta w DT u P.Tereski.Przynajmniej na jakies szczepienie na wstepie bedzie.
Dostane chyba kilka złotych od bratanka zmarłego,za "koszty u weta i na jedzonko",więc moga na razie u mnie zostac,bo martwiłam sie,ze nie będą miała za co im jedzonka kupić.Dzisiaj maza zawiózł pieniazki za dwie suczki z wczoraj-120zł(to nasze pieniadze sa na życie :oops:,wiec jak cos wpadnie to zaborę ,mam nadzieje,że nie będzie z tym kłopotów) .Ja kupiłam mięsko w ubojni dla całego towarzystwa,Wilczka ma słabe wyniki,wiec dostała troszke wołowinki ,zjadła.Któras wymiotuje zółcią,mysle,ze Strzalka,bo ona strasznie juz wystraszona jest.
Pan sasiad co dokarmiał suczki przywiozł woreczek karmy Puffi suchej(6kg).Prawde mówiac to jest tania karma i do "pochrupania"jak najbardziej.Na przykład moje psy to czasem dostawały i nie było sensacji,ani niejedzenia.Na razie tak musi być.Jedza co mamy...
Suczki dostawały wszystkie "zlewki"od Pana,ale i te "batony"psiejskie,więc z jedzeniem nie powinno byc kłopotów.Nie sa wybredne,co dobre jest w przypadku szukania im domu.
Zastanawiam się nad Niuńka,troszke załuje,że tam Wilczka nie pojechała :roll: Wtedy we dwie na pewno by miały DS,a stara Niuńka by u nas na dozywociu została,bo ona b.spokojna jest.No nic ,zobaczymy co pokaze czas.Strzałka raczej dłuzej tu zostanie,chyba,że znajdziemy jej dom jaki się nia profesjonalnie zajmie,ona się strasznie boi,ciagle od łózkiem :( No i sika w pokoju..mam troche roboty dodatkowej
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob paź 13, 2012 15:05 Re: Wilczka i Strzałka szukaja domu,pozostałe dwie bezpieczn

wieczorem idę do dziewczyn i zobaczę co i jak.
ja też żałuję ,Niuńka u ciebie była już jak u siebie ...ale p.Tereska bardzo się stara .
Jedzonko mają najlepsze ,ręce do głaskania ,podłogę do sikania :mrgreen:
Zobaczymy .
:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43969
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 13, 2012 16:30 Re: Wilczka i Strzałka szukaja domu,pozostałe dwie bezpieczn

No to trzymam kciuki :ok:
Niestety ja psów/kotów nie mam jak u siebie zatrzymywać,zima się zaczyna,a tu juz podrzutki ciągle jakies nowe są.Dzisiaj ganiały jakies 2 podrostki po polach,przypuszczam,ze ktos je wywiózł :( Wszystko człowiekowi "opada" :(

Paragon wczorajszej wizyty suczek u weta:
Obrazek[/quote]
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob paź 13, 2012 18:12 Re: Wilczka i Strzałka szukaja domu,pozostałe dwie bezpieczn

Dorotko, powiedz Pani żeby kotom stawiała jedzonko wyżej, na jakiejś szafce, czy stole, żeby sunia kici nie wyjadała.
Ciszę się, że sunie mają domek.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 13, 2012 20:43 Re: Wilczka i Strzałka szukaja domu,pozostałe dwie bezpieczn

Byłam u dziewczyn Ferdka w patrzona w p.Teresę jak w obraz :wink:
Niunia ,ożyła jak ją rozebrałam z kaftana .
Była okropnie zasikana ,strasznie ,więc kaftan poszedł do prania.
Wylizała mi ręce i tuliła się do mnie :mrgreen:
Martwi mnie ilość wypijanej wody :roll: chociaż p. Tereska mówi ze teraz już piją coraz mniej .
Za dwa dni kolejna wizyta :ok:

acha chodzą z nią po ogródku ,Ferdka nie chce wracać ,a Niunia biegiem z powrotem.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43969
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 13, 2012 21:35 Re: Wilczka i Strzałka szukaja domu,pozostałe dwie bezpieczn

dorcia44 pisze:Byłam u dziewczyn Ferdka w patrzona w p.Teresę jak w obraz :wink:
Niunia ,ożyła jak ją rozebrałam z kaftana .
Była okropnie zasikana ,strasznie ,więc kaftan poszedł do prania.
Wylizała mi ręce i tuliła się do mnie :mrgreen:
Martwi mnie ilość wypijanej wody :roll: chociaż p. Tereska mówi ze teraz już piją coraz mniej .
Za dwa dni kolejna wizyta :ok:

acha chodzą z nią po ogródku ,Ferdka nie chce wracać ,a Niunia biegiem z powrotem.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Boze mój kochany,zeby juz się stamtąd nigdzie nie ruszyły.Ferdka zawsze za mamusia tu biegła,mam nadzieje,ze Niuńka tez załapie,ze to jej dom.Usciskaj dziewczynki ode mnie i Pania Tereske-mocno ,mocno :cry:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob paź 13, 2012 22:10 Re: Wilczka i Strzałka szukaja domu,pozostałe dwie bezpieczn

No to pani Tereska ma swoje dwa cuda :ok:

lidka02

 
Posty: 15910
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości