» Śro lip 08, 2009 0:51
Hej
a więc jestem już w Warszawie
sam piesek - jest mały, wielkości małego jamnika
to albo jamnik lekko szorstkowłosy albo mieszaniec jamnika (chyba raczej to drugie) w kolorze beżowym/jasnorudym
jest bardzo przyjacielski, garnie się do ludzi i podobno błąka tam od kilku dni, chodzi po peronach i wchodzi wręcz pod nogi/torby itp.
szkoda aby tak przyjacielskiemu małemu pieskowi coś się stało i mogę mieć tylko nadzieję, iż nadal wszystko jest w porządku
nie wiem czy jest nadal tam - ale możemy (ja lub koleżanka) sprawdzić to dopiero jutro wieczorem. Jeżeli będzie to i tak będzie potrzebna jakaś pomoc dla niego bo do domu absolutnie zabrać go nie mogę (mam psa) plus koty.