TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom...MA DOM

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob lis 19, 2011 17:34 TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom...MA DOM

BYŁ tym JEDYNYM...

najsilniejszym,najwytrwalszym,który jako jedyny WALCZYŁ o życie i JE DOSTAŁ.Z 6-stki szczeniaków, to ]on DOSTAŁ SZANSĘ NA ŻYCIe...

Miał mieć wspaniałe,usłane różami życie, w końcu to miał być SZCZĘŚCIARZ...

IMIĘ LUCKY(LAKI) Idealnie pasowało...

W tamtej sytuacji nie można było mieć więcej szczęścia,bo ŻYCIE JEST NAJWIĘKSZYM DAREM...

Od tamtego momentu MINĘŁO PRAWIE 6-7 LAT,które nie były złe dla niego.Miał kochającą starszą Panią,swoją kanapę,spacery,dobre jedzonko....

Niestety nie tylko jego lata szybko płynęły, Pani niegdyś energiczna,zaczęła mieć problemy z chodzeniem...

SIELANKA SKOŃCZYŁA SIĘ...
NAWET IMIĘ LUCKY-szczęściarz -JUŻ NIE PASOWAŁO...


samotna Pani zaczęła płacić za pomoc w domu i w spacerach sąsiadce...

JESZCZE WTEDY NIE MYŚLAŁA ,ŻE COŚ SIĘ ZMIENI...
Tłumaczyła sobie,że za parę tygodni będzie lepiej,że....jej ciało znów wróci do posłuszeństwa...

NIESTETY...było coraz gorzej....

Sąsiadka chętnie brała pieniądze za pomoc,niestety psów nie cierpiała...
Każdy spacer dla Luckiego,to było szarpanie,popychanie...on nie znał tego, nie wiedział co się dzieje...

PRZYSZEDŁ dzień kiedy sąsiadka wykalkulowała sobie,że woli dostawać mniej, niż chodzić na spacery " z kundlem"

Wzięła go na spacer....Lucky energicznie podskakiwał,był zachwycony...Weszła do autobusu i zawiozła do Schroniska...

Wróciła jakby nigdy nic, powiedziała staruszce,że pies jest w schronisku i tyle....

Staruszka zrozpaczona,doszła do okna i zawołała mojego znajomego,żeby dowiedział się gdzie jest pies...

Tu jest tragizm nie tylko psa,ale i człowieka...

Poszliśmy do niej,uspokajałam ją,tłumaczyłam,że będzie miał tam dobrze i nie posiedzi długo,bo znajdzie dobry dom.Kazała mi obiecać...tak też zrobiłam :(

Powiedziała,że nie odejdzie w spokoju,póki Lucky nie znajdzie kochającego domu.To jej marzenie przed śmiercią...

Nie zostało jej dużo czasu :( jej stan cały czas się pogarsza,a ona ciągle o niego pyta...

Oszukuje ją...

Pies jest w schronisku, nie jest już energiczny, leży sobie,podczas gdy inne psy wybiegają do człowieka...

To już nie szczęściarz,to PECHOWIEC...

Widziałam tego psa z 10 razy, za każdym razem był kontaktowy,grzeczny,nie sprawiał jej problemów w domu.

Szukam bezpłatnego tymczasu,może szczęście do niego powróci?

Być może byłby płatny tymczas dla niego,może ktoś złożyłby stałą deklaracje? choćby 5 zł?

WSPÓLNYMI SIŁAMI MOŻEMY ZMIENIĆ LOS TEGO PSA,MOŻEMY TAKŻE POMÓC STARUSZCE ODZYSKAĆ SPOKÓJ
[/size]


Lucky jest mało-średnim, czarnym psiakiem z biąłą krawatką, zdj. powinno być jutro.
Ostatnio edytowano Sob gru 03, 2011 19:42 przez justyna8585, łącznie edytowano 1 raz

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob lis 19, 2011 18:20 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

Co za historia! podlosc ludzka nie zna granic :( Dowiedz sie ile kosztuje platny dom, taki z domowymi warunkami, zeby psiak spal na kanapie i byl kochany. Musi sie udac, musimy mu pomoc.

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Sob lis 19, 2011 18:26 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

zaznaczę
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Sob lis 19, 2011 18:50 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

CheshireCat1 pisze:Co za historia! podlosc ludzka nie zna granic :( Dowiedz sie ile kosztuje platny dom, taki z domowymi warunkami, zeby psiak spal na kanapie i byl kochany. Musi sie udac, musimy mu pomoc.



Trwają negocjacje...Najgorsze jest to,że on nie nadaje sie do kojca,to musi być mieszkanie/dom,tylko domowe warunki.

Pamiętam doskonale,jak z 6-7 lat temu zobaczyłam,jak Staruszka chodzi ze szczeniakiem.Byłam wściekła,tylko nie wiedziałam jak jej powiedzieć,że jest za stara. chwaliła się,że wzięła od jakiegoś faceta szczeniaka,który jako jedyny nie został utopiony.

Gdyby mieszkała w mojej dzielnicy,to nie byłoby problemu,żeby wrócił do niej,ale ja mam tam autobusem 22 min.,nie dam rady.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob lis 19, 2011 19:11 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

Straszne... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 19, 2011 19:14 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

:?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lis 19, 2011 19:25 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

O rany :( Co za przygnębiająca historia...
Czy psiak ma fb, ogłoszenia...?
Jeżeli będzie konieczna zrzutka na płatny dt to dorzucę grosik.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob lis 19, 2011 19:39 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

Liwia_ pisze:O rany :( Co za przygnębiająca historia...
Czy psiak ma fb, ogłoszenia...?
Jeżeli będzie konieczna zrzutka na płatny dt to dorzucę grosik.

Najgorzej, ze on ma dom do ktorego moglby wrocic, tylko potrzebna osoba do wyprowadzania na spacer za oplata. Przeciez wlascicielka teskni i rozpacza :(

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Sob lis 19, 2011 19:44 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

No właśnie, też sobie pomyślałam, że może po prostu dałoby się znaleźć w okolicy kogoś ŻYCZLIWEGO, kto by za opłatą wychodził z pieskiem?
Z drugiej strony - Pani, z tego, co pisze Justyna jest już bardzo chora :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob lis 19, 2011 19:56 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

Ale psychika ma wpływ na stan zdrowia, i to ogromny...
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob lis 19, 2011 20:16 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

Ona jest przed 80-tką.Wszystko u niej wysiada.Nie jest w stanie zająć się nim.Nie ma nikogo ani na miau,ani na dogomanii z tamtych rejonów.Ja myśle,że ona zimy nie przeżyje :(
Ma córke gdzieś za granicą, niestety jakoś nie kwapi się pomóc matce,a co dopiero psu.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lis 20, 2011 11:50 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

dlaczego życie pisze takie smutne scenariusze?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 20, 2011 12:38 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

Chyba wydarzy się cud dzięki Alince6.Prawdopodobnie będzie miała dla niego dom stały.Laki pojechał już dzisiaj na kastracje,a od razu po do P.Iwony na czas wyleczenia z kaszlu kenelowego

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lis 20, 2011 13:54 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

Bałam się tu wejść, a okazuje się, że :dance: :dance2: :dance:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56207
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 20, 2011 13:55 Re: TRAGIZM staruszki i psa.Uda się znaleźć dom przed śmiercią?

justyna8585 pisze:Chyba wydarzy się cud dzięki Alince6.Prawdopodobnie będzie miała dla niego dom stały.Laki pojechał już dzisiaj na kastracje,a od razu po do P.Iwony na czas wyleczenia z kaszlu kenelowego

:ok: :ok: trzymam kciuki
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości