Od 7 lat mam zolwia czerwonolicego. Nigdy nie chorowal, ale teraz niestety choruje i to ciezko.
Czy ktos z posiadaczy zolwi tej rasy spodkal sie z takimi objawami:
Wczoraj byl nadpobudliwy, wpuscilam go na podloge zeby troche sobie lapki rosprostowal, potem wieczorem wlozylam go do akwarium i poszlam spac. Dzis rano znalazlam go z lebkiem wyciagnietym na bok opieral sie o kamien. Jest okropnie slaby, ledwo oddycha. Czy jest mozliwe zeby sie przeziebil?
Nie chce jesc, dalam mu kawalek jablka i pomaranczy jak zwykle zreszta, ale nie jest zainteresewony. Jak go podnosze to lapki i glowa zwisala, jest prawie jak niezywy.
O weterynarza raczej bedzie mi ciezko sie postarac. Niestety nie mieszkam w Polsce. To mala miejscowosc tu raczej weterynarze znaja sie na krowach, koniach ewentualnie na psach i kotach ale o gadach raczej moge zapomniec.
