Maluch został kupiony w grudniu jako dwumiesięczne szczenię, za grosze od jakiegoś handlarza

Jest śliczny, słodki no i jak większość takich szczeniorów mocno rozbrykany.
Ma też zadatki na rządnisia więc dobrze by było gdyby przyszły właściciel wiedział jak postępowć z takim urwisem.
Opieka nad niesfornym szczeniakiem niestety przerosła możliwości i chęci (głównie) obecnych opiekunów

Jest odrobaczony i zaszczepiony.
Zdjęć narazie nie mam, info dostałam chwilę temu, jutro postaram się jakieś zdobyć.