Ona traci już nadzieję, że może ktoś ją jeszcze zdąży pokochać.
Suczka potrzebuje mnóstwo miłości, czasu by oswoić się z nowym miejscem, ciepłego legowiska oraz pełnej michy
Źle znosi pobyt na tzw. tymczasie - brakuje jej obecności człowieka, często kuli ogon zwłaszcza podczas powrotów ze spaceru do kojca - nie lubi w nim przebywać ale też nie szczeka aby zwrócić na siebie uwagę. bardzo lubi delikatne głaskanie. Nie było okazji by sprawdzić jak reaguje na koty, dlatego na wszelki wypadek lepiej aby w nowym domu nie było kotów, do innych psów podchodzi różnie. W kojcu mieszka sama. Została porzucona kilka lat temu i od tamtej pory czeka na tego jedynego wspaniałego człowieka, który ją pokocha.
Sunia je karmę suchą, nie ma problemów z chodzeniem na smyczy, ale tu uwaga lepiej jej nie spuszczać bo lubi czasem zwiać

Proszę o dokładnie przemyślane propozycje adopcji, nie chcemy by sunia znów musiała cierpieć drugi raz zostawiona przez człowieka...
Warunkiem adopcji jest sterylizacja suni.
W sprawie adopcji proszę dzwonić pod nr 721796466 w godz. od 10 do 17.


