18 grudnia w nocy miał miejsce wypadek samochodowy na trasie Płońsk-Ojrzeń.
W samochodzie był mężczyzna z psem. Człowiek leży w szpitalu w dość poważnym stanie, a pies zaginął!!
Wiemy, że widziano go wielokrotnie na terenie Sochocina. To charakterystyczny, duży, krótkowłosy pies.
Trudno go złapać, bo jest nieufny z natury, ale absolutnie nie agresywny.
Plakaty wiszą już chyba wszędzie, powiadomione są komendy Straży Miejskiej, urzędy gminy, nadleśnictwa, koła łowieckie i co tylko jeszcze możliwe.
Co jakiś czas pojawiają się sygnały, ze znów ktoś widział Zulusa, ale na tym się kończy.
Idą kolejne mrozy.
Bardzo proszę, jeśli jest ktoś z tamtej okolicy, kto potrafi zorganizować łapanie psa i jest w stanie poświęcić trochę czasu - dajcie znać!
Działa już w tej sprawie zdeterminowana grupa psiarzy, która rozwiesza ogłoszenia i patroluje tamte tereny, ale nadal ludzi jest za mało, wszyscy oni mieszkają daleko, brakuje kogoś na miejscu.
Za skuteczną pomoc wyznaczona została nagroda w wysokości 1000 zł.
Bieżące wydarzenia można śledzić w wątku na forum RR: http://www.klubrr.nazwa.pl/forum/viewtopic.php?t=1928&postdays=0&postorder=asc&start=0&sid=dfdce4c7ccbdd14c4883faa0244d1198
A oto Zulus:
Pies ma dwa lata, był bez obroży. Ma charakterystyczna pręgę przez grzbiet (to rhodesian ridgeback)
Proszę o kontakt zemną przez PW lub pod namiary podane na forum RR.