Sunia labka przybłąkała się do rodziców mojego znajomego, chcieli ją wykastrować po pierwszej cieczce (i są nadal zdecydowani to zrobić), ale pierwsza cieczka skończyła się, jak się skończyła... najpierw zgłosiły się osoby chętne na wszystkie psiaki, teraz okazało się, że przyszłość 3 suczek jest niepewna (krzywda im się nie stanie, ale rodzice Artura nie planują 4 psów

)... mają na razie ok. miesiąca, ale już szukamy im dobrych, ZDECYDOWANYCH domów.
Małe przebywają w Brzózie (woj. Mazowieckie), nie ma możliwości dowozu do nowych domów, kontakt: 506806294

