nie wiem co zrobić? Pół roku temu zginął mi roczny kot, a wczoraj okazało się że zaginął mi kolejny kot? Tym razem dorosły...Oba kocury byly bardzo łowne i czasami przynosiły do domu myszki...Mieszkam na wsi pod Warszawą, dom stoi w polu, droga nie jest szczególnie ruchliwa więc nie sądze aby wpadl pod samochód. Dodam jeszcze, że rok temu sąsiadowi równiez zaginęła kotka. W okolicy podobno 2 sąsiadow hoduje gołębie... nie mogę uwierzyć, ze mogliby skrzywdzić moje koty, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy

W chwili obecnje mam jeszcze kotkę i zupelnie nie wiem co zrobić...czy zamknąć ją w domu? To jednak dorosły kot, ktory lubi wychodzić na zewnątrz i domaga się tego.... Jest to bardzo leniwa kotka, która nie poluje, lubi jeść tylko świeże mięsko i nie oddala się od domu...ale przecież nigdy nic nie wiadomo:( Dodam jeszcze, ze koty nigdy nie zostawały na noc na zewnątrz. Wychodziły na spacery tylko w ciągu dnia. Zupełnie nie wiem co robić?
Pomocy!!!
Aśka