
Psiak zasuwał środkiem jezdni biegnącej przez las
Tato znalazł go w okolicach Koszalina, i nie wiedząc co z nim zrobić - zabrał do domu.
Jest to około 6-7 tygodniowy kundelek, samczyk, co widać również na zdjęciu. Najprawdopodobniej ktoś pozbył się kłopotu wyrzucając go z auta ( tato jechał tą sama drogą 15 minut wcześniej i psa nie było).
Niestety nie może on zostać w domu mojego taty, sytuacja jest o tyle trudna,że tato musi zabierać go ze sobą codziennie w trasę - przy okazji szuka mu domu.
Jeśli ktoś z was mógłby przejąć malucha na dt i szukać mu domu lub przygarnąć biedulkę na stałe i dać mu szansę na szczęśliwe dzieciństwo, bardzo proszę o pomoc.
Może jeszcze trochę zdjęć malucha:

i
