Wszyscy się dziwią że pojawia się coraz więcej ogłoszeń o przygarnięciu za darmo yorka. Nie ma się co dziwić. Sama szukam yorka od pół roku. Wszystkie schroniska jakie obdzwoniłam (mimo opinii że są yorki do adopcji) nie są w stanie mi pomóc. Nie mam kasy żeby zapłacić za psiaka 1000 zł, a marzę o nim od zawsze. Może tego nie rozumiecie, ale natknęłam się na wielu oszustów, a kwota którą proponuję za psiaka dla mnie jest bardzo dużo a hodowcy (nielegalni bo to psiaki nie rasowe) mnie wysmiewają bo fakt mogą sporo zarobić na takim szczeniaczku.
JA NAPRAWDĘ SZUKAM SZCZENIACZKA YORKA I LICZĘ ŻE JEDNAK ZNAJDZIE UCZCIWY CZŁOWIEK I SPRAWI RADOŚC MI I MOJEJ RODZINCE.
JEŚLI MACIE UCZCCIWE PROPOZYCJE I CHCECIE ODDAĆ PSIAKA PROSZĘ NAPISZCIE.