Dostałam dzisiaj maila od p. Beaty o psie, błąkającym się od jakiegoś czasu po ulicach Raszyna - pani Beata przygarnęła 3 psiaki z akcji Psy z Raszyna - w domu ma ich w sumie 5 - nie ma możliwości zaopiekowania się kolejnym bezdomniakiem.
Poszukajmy razem bezpiecznego tymczasu - może uda się uratować Ramzesa:
Ramzes – pies na ulicy – pilnie potrzebny dom!(zdjęcia w załączeniu)
Ramzes to średniej wielkości, młody kundelek w typie dobermana, ok. 7-8 miesięczny, maści czarny podpalany z długim ogonem.
Jego domem jest ulica w Raszynie, za posłanie służy mu trawnik albo betonowa kostka.
Pożywienie to resztki jedzenia od okolicznych mieszkańców.
Z tęsknotą wypatruje przyjaznej duszy, która pomoże mu odmienić jego psią dolę i zapomnieć o poniewierce ulicznego psa.
Pies na razie jest jeszcze ufny wobec ludzi, choć zdecydowanie preferuje kobiety.
Boi się dużych, szczekających psów.
Pani Beata zapewnia utrzymanie psa do czasu znaleizenia DS, a Fundacja opiekę weterynaryjną - tylko bezpiecznego lokum brak![b]
Obywatelu - zrób sobie dobrze sam..... to hasło sztandarowe miłośników zwierząt, ludzi wrażliwych, którzy nie umieją przejść obojętnie obok psa pozbawionego człowieka. Trzy dni bólu głowy, masy telefonów - nikt nic nie może, nikt nie ma możliwości.... w końcu pani Beata z inną dobrą duszą z Raszyna znalazły dom dla Ramzesa.
Wczoraj - 30.08 udało się pani Beacie z mężem założyć psu obrożę i smycz i zaholować go na teren nowego domu tymczasowego psa. Ramzes był nieco wystraszony, zagubiony, ale dzisiaj już daje się głaskać, wywraca się na brzuszek... jednym słowem zaakceptował nowe miejsce i zorientował się, że wszyscy dobrze mu życzą.
SZUKAMY DOMU STAŁEGO!!!!!