Jak przeżyć całe życie z tym samym psem.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie lut 01, 2009 14:54 Jak przeżyć całe życie z tym samym psem.

W gazecie "Dziennik" ukazał się mały artykuł o klonowaniu zwierząt - stało się ono bardzo popularne w Ameryce zwłaszcza. Kosztuje około 155 tys. dolarów. Co myślicie na ten temat?

Np. gdyby to działo się w Polsce. Klony też odbierają dom tym zwierzętom, którym w życiu się nie poszczęściło...
"Kupują swym dzieciom króliczki i kotki
by je nauczyć miłości, litości
i nigdy, przenigdy im nie wytłumaczą,
że "zwierzę" i "rzeczy" to samo dla nich znaczą!!!"

Pomagajmy zwierzętom.

Karolina8

 
Posty: 609
Od: Sob mar 17, 2007 15:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post » Nie lut 01, 2009 16:21 Re: Jak przeżyć całe życie z tym samym psem.

Karolina8 pisze:W gazecie "Dziennik" ukazał się mały artykuł o klonowaniu zwierząt - stało się ono bardzo popularne w Ameryce zwłaszcza. Kosztuje około 155 tys. dolarów. Co myślicie na ten temat?

Np. gdyby to działo się w Polsce. Klony też odbierają dom tym zwierzętom, którym w życiu się nie poszczęściło...


Ale o czy Ty mówisz? Jaka jest skala zjawiska klonowania? 8O 8O 8O
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lut 03, 2009 22:38 Re: Jak przeżyć całe życie z tym samym psem.

Jowita pisze:
Karolina8 pisze:W gazecie "Dziennik" ukazał się mały artykuł o klonowaniu zwierząt - stało się ono bardzo popularne w Ameryce zwłaszcza. Kosztuje około 155 tys. dolarów. Co myślicie na ten temat?

Np. gdyby to działo się w Polsce. Klony też odbierają dom tym zwierzętom, którym w życiu się nie poszczęściło...


Ale o czy Ty mówisz? Jaka jest skala zjawiska klonowania? 8O 8O 8O


Niestety...klonowanie np. w USA staje się coraz bardziej popularne....
Jeśli chodzi o psy, to skolonowany został właściwie na "próbę" bodajże Snake, kochany afgan, z zwierząt gospodarskich - owca Dolly.
I właśnie po tych udanych eksperymentach zaczeło się całe to genetyczne szaleństwo. A po co to? Nie zgadzamy się z klonowaniem, po pierwsze dlatego, że słusznie jest to odbieranie szansy innym czworonogom, a po drugie załużmy, że ten "Ciapek" jest tylko jeden, klon to nie to samo...Owszem geny takie same, a co z tego...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro lut 04, 2009 11:40

Ja bym sklonowała swojego kota. Absolutnie. Mam nadzieję, że za te kilkanaście lat cena tego zabiegu spadnie i będę mogła to zrobić. Wtedy też, na skutek działań forum miau i różnych fundacji (sterylizacje), problem bezdomności zwierząt zniknie i nie będziemy mieć dylematów typu "zabiera innym dom" :D

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2009 18:59 Re: Jak przeżyć całe życie z tym samym psem.

Korciaczki pisze:
Jowita pisze:
Karolina8 pisze:W gazecie "Dziennik" ukazał się mały artykuł o klonowaniu zwierząt - stało się ono bardzo popularne w Ameryce zwłaszcza. Kosztuje około 155 tys. dolarów. Co myślicie na ten temat?

Np. gdyby to działo się w Polsce. Klony też odbierają dom tym zwierzętom, którym w życiu się nie poszczęściło...


Ale o czy Ty mówisz? Jaka jest skala zjawiska klonowania? 8O 8O 8O


Niestety...klonowanie np. w USA staje się coraz bardziej popularne....
Jeśli chodzi o psy, to skolonowany został właściwie na "próbę" bodajże Snake, kochany afgan, z zwierząt gospodarskich - owca Dolly.
I właśnie po tych udanych eksperymentach zaczeło się całe to genetyczne szaleństwo. A po co to? Nie zgadzamy się z klonowaniem, po pierwsze dlatego, że słusznie jest to odbieranie szansy innym czworonogom, a po drugie załużmy, że ten "Ciapek" jest tylko jeden, klon to nie to samo...Owszem geny takie same, a co z tego...


Ale przecież jest to zjawisko tak MARGINALNE, że chyba nie ma o co szat rozdzierać... :?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lut 06, 2009 13:55

No a kotki trikolorki czy szylkretki to już nikt nie sklonuje, to będzie zupełnie inny z wyglądu kot ! Więc łatwiej po prostu wziać z dworu zepełnie nowego kota i zapewnić mu dom.. To samo się tyczy psów i innych zwierząt.
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Nie lut 08, 2009 1:08

Nualla pisze:Ja bym sklonowała swojego kota. Absolutnie. Mam nadzieję, że za te kilkanaście lat cena tego zabiegu spadnie i będę mogła to zrobić. Wtedy też, na skutek działań forum miau i różnych fundacji (sterylizacje), problem bezdomności zwierząt zniknie i nie będziemy mieć dylematów typu "zabiera innym dom" :D

Ale czy ty nie rozumiesz, że ten kot-klon nie będzie taki sam jaki był kiedyś?
Po prostu będzie miał takie same geny, ale nie będzie się zachowywał tak jak tamten - po prostu urodzi się nowy kociak, będziesz musiała uczyć go wszystkiego ''od nowa".
To nie będzie ten sam kot - to będzie inny, nowy (tyle że geny takie same lub bardzo podobme do poprzedniego kota), więc po co klonować?

wg mnie lekka przesada... taka kolej rzeczy, zwierzę umiera ze starości, trudno, musimy sie z tym pogodzić... ale żeby klonować? :roll: 8O

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości