mały wróbelek!pomocy

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon cze 09, 2008 22:10

dakota pisze:
kociamama17 pisze:
dakota pisze:
kociamama17 pisze:
dakota pisze:
kociamama17 pisze:
dakota pisze:a z wróblakiem co?

mam go w kartonowym pudełku. dopiero jutro będę mogła isć z nim do weterynarza.

a je coś? pije? poisz?

nic nie chce jesc ani pic. a nie mam w domu zadnej strzykawki, chyba nic mu nie bedzie jak nic nie zje do jutra?

wodę raczej musi dostać
delikatnie zakraplaczem albo z palca/zapałki do rozwartego dzióbka?
nie wiem ile wróbelek wytrzyma
moją kawkę ze dwa dni karmiliśmy i poiliśmy na siłę :roll:

a czy on sam nauczy się latać ?

jeśli pytanie jest do mnie - to szczerze powiem, że nie wiem
wiedza na temat ptaków jest u mnie intuicyjna raczej
intuicja mi podpowiada, że latać się nauczy
problemem jest czy przeżyje do jutra niekarmiony :(

pójde, sprobuje jakos go zmusic ale nie wiem czy mi sie uda.. jutro sie odezwe

kociamama17

 
Posty: 36
Od: Pon lis 05, 2007 22:46
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Pon cze 09, 2008 22:13

tylko delikatnie bardzo 8)
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 10, 2008 7:56

Wróbelek sam na pewno nauczy się latać i o to się nie martw,gorzej z wykarmieniem go .
Mi jednego się udało ,ale tylko dlatego że był bardzo malutki ijadł mi z palca.Natomiast innym trzeba dawać na siłe innaczej zdechnie z wycieńczenia.Wróbelek je wszystko ,może być to namoczona bułeczka ,zółtko bardzo drobniutko pokrojone,drobniutkie kawałki surowego mięska .Penseta ,otwierać dzioba i na siłe do ryjka.
Ale spróbuj iść z nim na to miejsce gdzie go znalazłaś zostaw go w pudełku i obserwuj czy gdzieś nie ma rodziców.Do mojego Henia przylatywały po tygodniu i go karmiły ,rozsypywałam jedzenie a one go karmiły.Tak kiedyś zrobiłam z sikorką która nie potrafiła latać ,wstawiłam ją do klatki i przymocowałam klatkę na parapecie .Rodzice przylatywały przez kilka dni i karmiły potem ją wypuściłam.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto cze 10, 2008 16:31

Jak ptaszynka?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 25, 2008 9:00

z tego co wiem to wróbelek nie przeżył :(

Kinga-Kotki

 
Posty: 1835
Od: Pon lip 03, 2006 15:52
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Śro cze 25, 2008 20:59

Z ptaszkami jest bardzo trudno :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 149 gości