Było to tak dawno i tak długo to trwało, że zapomniałam już jak to jest być kochanym.
Straciłam wiele lat oczekując na miłość, nie umiejąc pokazać jak bardzo jej potrzebuję.
Te lata spędzone w schroniskowym boksie zgasiły całkowicie meleńki płomyczek nadziei na odmianę losu tlący się w moich niemych oczkach.
Ślepy, dziki pies bez szans na dom. Wyrok: dożywocie w schronisku. Pogodziłam się z tym wegetując z dnia na dzień.
Ale pewnego dnia wszystko się zmieniło.
Zostałam zabrana ze schroniska i zamieszkałam w... prawdziwym domu!!!
Bałam się strasznie, ciężko mi było w to uwierzyć.
Ciężko też było ludziom nauczyć mnie zaufania, chodzenia na smyczy i tego, że w domu się nie załatwia swoich potrzeb.
Z dnia na dzień przyzwyczajałam się do nowej sytuacji i udało się!
Odkryłam, że potrafię się nawet cieszyć jak dawniej!
Myślisz, że nie potrafię już kochać?
Potrafię. Potrafię nawet okazać wdzięczność za miłość...
Trzeba tylko umieć to dostrzec i docenić...
Potrafię się też cieszyć i biegać jak mały szczeniak.
Trzeba tylko okazać mi trochę wyrozumiałości i cierpliwości.
Dom, w którym przebywam to DOM TYMCZASOWY.
Czekam z niecierpliwością na ten PRAWDZIWY, który pokocha mnie taką jaką jestem.
Boję się bardzo zmian, ale jeśli dasz mi szansę i czas na pewno Cię nie zawiodę.
Majeczka to mała starsza suczka (waży niecałe 6 kg), niedowidząca. Przez szereg lat przebywała w schroniskowym boksie. Była małą przerażoną kupką nieszczęścia, gryzła w strachu, nie umiała chodzić na smyczy i bała się wszystkiego. Ma zmętnienie rogówki, widzi cienie i kształty
Obecnie po 1,5 miesiąca spędzonym w domu tymczasowym to już całkiem inny pies.
-umie chodzić na smyczy
-nie ma żadnych problemów z poruszaniem się nawet po nieznanym terenie
-zachowuje w domu czystość
-akceptuje psy i koty, psy baaardzo lubi
-nie przejawia żadnej agresji, przy gwałtownym chwytaniu przez obce osoby czasem kłapie ząbkami, ale nie jest to groźne absolutnie
-oprócz oczek jest zupełnie zdrowa (miała robione USG i badania krwi)
-nie wymaga długich i częstych spacerów
-lubi głaskanie, ale nie jest wylewna
Majeczka w schronisku:

http://www.mielec.bezdomne.com/galeria/DSC_4162.JPG
Teraz:

http://img184.imageshack.us/img184/7910/m4kn1.jpg
http://img169.imageshack.us/img169/6682/m5ku1.jpg
http://img512.imageshack.us/img512/9370/majciaaor6.jpg
http://img221.imageshack.us/img221/3936/annov0.jpg
http://img183.imageshack.us/img183/7884/majjacj0.jpg
FILMIKI:
Cieszymy się!
http://www.wrzuta.pl/film/7aSECapfYb/
Zasuwanie starszego niedowidzącego pieska (tempo filmu jest naturalne!)
http://www.wrzuta.pl/film/52OqSddtaK/
Majcia powoli zaczyna reagować na imię
http://www.wrzuta.pl/film/bF09p66arC/
spacerki po mieście z niewidomym towarzyszem
http://www.wrzuta.pl/film/w7z0KIAFnw/
http://www.wrzuta.pl/film/tUmCCgi4/
Szaleje na śniegu
http://www.wrzuta.pl/film/h3vnXRzTVI/
http://www.wrzuta.pl/film/pnUijmhFar/
KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI:
prytek@tg.home.pl
503 68 30 50