Prosba o pomoc - skrzywdzona suczka Dziewczyna.

[Aga_]

Taki post pojawiła sie na jednym z kobiecych forów. Napisała go osoba godna zaufania i nie jest on, niestety, żartem :

Tymczasowo nazywa sie Dziewczyna.
Ma ok 1,5 -2 lata.
Jest bardzo przyjazna dla ludzi, dzieci, chetnie bawi sie z innymi psami,
jest w miare grzeczna tylko bardzo boi się wody.
Sunia zostala wylowiona z rzeki - Rawy miala zwiazane lapy drutem.
Byla w oplakanym stanie ale teraz (po okolo 3 tygodniach leczenia) wymaga
juz jedynie podawania witaminek i wazy okolo 20 kilo. Ma tez przepukline
wiec zalecany bylby zabieg.
Tu sa namiary na dziewczyny, ktore ja znalazly i u ktorych suczka tymczasowo przebywa.
Tel. domowy (032) 262 02 08
Komorka 698 636 740
E-mail siostry_j@interia.pl
i nr GG 1302045





[/quote]

[Aga_]

hop, hop
sunia jest w katowicach

[mestudio]

Chętnie bym tym drutem związała łapy temu co to zrobił i czekała aż zaskomle o litość.

[Modjeska]

A ja bym związała drutem, najlepiej kolczastym i zalepiła gębę plastrem. Żeby przypadkiem nikt nie usłyszał "skamlenia" i nie uratował