Cześć, piszę z prośbą o radę, ponieważ mam zmartwienie i kryzys w jednym odnośnie mojego 8 miesięcznego cavalier king charles spaniel. Piesek jest z nami od 3 miesicy, od początku był socjalizowany i bardzo pięknie chodził na smyczy obok ruchliwej ulicy i nigdy nie wykazywał lęku w stosunku do aut ani rowerów. Teraz natomiast, od około 2 tygodni nastąpiła gwałtowna zmiana zachowania, pies boi się aut, rowerów, szarpie się na smyczy w kierunku aut, panicznie szczeka, wręcz ujada. Przyjemne, długie spacery odeszły w niepamięć...Teraz to katorga. Jak mam pracować z psem by pomóc i jemu i nam?
Czy to tzw. bunt młodzieńczy psa?
Czy miał ktoś taki "nagły"problem?