Uff, nerwica jest podstępną chorobą. Ataki lęku i paniki nie odpuszczają, chociaż mniej mi trzęsą się ręce... Psychoterapia jest ciężka, bolesny jest powrót do traumatycznego dzieciństwa i młodości, ale jestem zdeterminowana, by to wszystko przepracować, nawet, jeśli powoduje to okresowe pogorszenie stanu... Nie odpuszczę!
Edyta zaczęła nową chemię i nowy eksperymentalny lek. MUSI SIĘ UDAĆ...
Sonia jest już dorosłym, wymagającym i do granic rozpieszczonym, bezczelnym pieszczochem, należy się jej super życie...

Pozdrowienia i podziękowania dla Was, niezwodne Dziewczyny! Dobrego dnia!
