Skąd adoptować psa?

[Ofelia]

Ja bardzo lubię Fundację AST, tylko tam same psy w typie
Ale zawsze opisane dokładnie jakie zdrowie, jaki stosunek do psów, dzieci, kotów. No i większość DT mają na terenie Warszawy, można się spotkać, poznać, zakochać
Tu masz ich psiaki do adopcji: http://www.fundacja-ast.pl/pl/adopcje/psy-fundacyjne

A poza tym pod Warszawą, niedaleko Mińska, mieszka Asia, bardzo fajna dziewczyna, chociaż może w kontakcie trochę szorstka, ale z miękkim sercem. U niej na profilu różni jej podopieczni do adopcji, fajnie ich opisuje, a ma pełen przekrój charakterów i wyglądów.
Ma też koty, więc większość jej psów jest obeznanych z kotami
https://www.facebook.com/joanna.liszewska.311?ref=br_rs

Nie otwiera się ten ostatni link na fb...

[Szalony Kot]

Hmmm dziwne. A tak? https://www.facebook.com/joanna.liszewska.311
Jakby co możesz też wyszukać Joanna Liszewska na FB, ona też prowadzi ten fanpage, tylko chyba szybciej odpowiada u siebie na profilu:
https://www.facebook.com/Psu-na-bud%C4% ... 732036651/

[Koki-99]

Axa jaka cudna, chyba zadzwonię do tej fundacji i dopytam o pieska prokociego.
Patmol dzięki za namiary. Szkoda tylko, że to tak daleko

[Patmol]

AXA jest piękna.
Z jednej strony trochę bez sensu jest wożenie psa przez Polskę ileś kilometrów., bo w sumie zna się psa tylko ze zdjęcia i opisu. a fajnych psów bliżej przecież nie brakuje.
Z drugiej strony ja mieszkam za Wrocławiem, a psa mam od Pipi, czyli z okolic Bielska Podlaskiego, czyli dalej już sie chyba nie dało psa znaleźć, więc ja nie jestem właściwą osobą do krytykowania wożenia psów. Z psa jestem bardzo zadowolona - mam go ponad 7 lat. Szczeniak był dokładnie taki, jak go Pipi opisywała, i jeszcze ładniejszy niż na zdjęciach.
Jak ktoś jest zainteresowany na poważnie konkretnym psem na pewno dowóz da się zorganizować. Ludzie jeżdżą i biorą przy okazji psy. Albo i jadą specjalne z psem.

Nie mam złych doświadczeń z szukania psa. Szukałam psa przez neta najpierw, po zdjęciach i opisach, w rożnych miejscach. Wybrałam szczeniaka cudnego po prostu z tych ogłaszanych przez Pipi, znałyśmy sie z miau i dogo , napisałam z zapytaniem o psa, dopytałam o wszystko, dostałam szczeniaka.

Pipi ma koty, wiec na pewno wie, który pies jest prokoci.

[Koki-99]

A co do tego skąd adoptować psa - ja szukałam wśród Domów tymczasowych, a czasami domy prywatne, bo bywa, że się komuś sytuacja życiowa zmieni*. Zależy mi, aby ktoś jak najwięcej o psie mi powiedział, o zwyczajach, zaletach i wadach, chcę być przygotowana.
Nie mam doświadczenia z Fundacjami.

*ostatnio proponowano mi sunię ratlerka, jej właścicielka podupadła na zdrowiu i nie dawała sobie rady. Na szczęście córka stwierdziła, ze jednak przejmie pieska i pies zostaje w rodzinie. A ja kminię nadal - adoptować jakiegoś psa czy nie adoptować.

Dzięki za rady. No właśnie czasem się zdarza, że ktoś chce oddać odchowanego psa lub niechciane szczeniaki.
Szwagier niedawno tak przejął trzy szczeniaki w typie nowofundlandczyka, ale nie wiedział że szukamy i dwa zostały w rodzinie, a trzeciego oddał komuś. Tylko że ja jednak wolałabym takiego średniego pieska. Szukamy dalej i się nie zrażamy

[Ewa.KM]

Felka spełnia kryteria średniego pieska tolerujacego koty

[Patmol]

na średniego to i Saba się prawie łapie bo średni to tak do ok 25 kg

[Ewa.KM]

Sama ma teraz 29 a wczesniej wazyła 35 wiec raczej zaliczam ja do duzych.

[Patmol]

Saba jest super bardzo mi sie podoba
waga w sumie to jest taka orientacyjna sprawa

moznaby ją jeszcze 4 kg odchudzić i byłaby średnim psem

[Ewa.KM]

Tak ale Saba to raczej dla ludzi młodych i aktywnych. tj ona sie odnajdzie w każdych warunkach, dostosuje się, ale żeby w pełni wykorzystać jej potencjał to powinna przejść szkolenie i mieć aktywne spacery, mozliwość szalonego biegania i pływania a nie tylko spacery na smyczy. Nad Biebrzą np. tak sama z siebie przepywała na drugą stronę rzeki. Wychodziła na brzeg, rozgladała i stwierdzała: zaliczyłam, można wracać.
A i zasłynęła jako łapaczka szczurów, boje się, ze np spotkanego kota na spacerze tez moze potraktowac jak szczura, tj zadusić. W domu nie ruszy, wie, że to swój, ale na spacerze, nie ma zmiłuj, trza polować. Widziałam na własne oczy jak chrupała mysz złowioną na łące.

[Ofelia]

Hmmm dziwne. A tak? https://www.facebook.com/joanna.liszewska.311
Jakby co możesz też wyszukać Joanna Liszewska na FB, ona też prowadzi ten fanpage, tylko chyba szybciej odpowiada u siebie na profilu:
https://www.facebook.com/Psu-na-bud%C4% ... 732036651/

ten drugi tak

[Kazia]

Ofelio, u Kinni jest bardzo proludzka sunia, Balbinka (było o niej już w w wątku Kinni, ale teraz się nie otwierają zdjęcia). Wieczorem Kinnia wstawi tutaj zdjęcia

[Koki-99]

Ja szukam czarnego pieska Jakoś tak bardziej lubię, a podobno są mniej adopcyjne
Saba ładna jest, ale skoro poluje, to mogłabym mieć problemy z sąsiadami. No i u nas nie miałaby gdzie pływać

[Kazia]

No to poczekajcie obie chwilkę Kinnia obiecała wieczorem kilka swoich psów tu pokazać

[Koki-99]