hmmm, moim zdaniem, tak jak w przypadku każdej innej opieki (dziecko, osoba starsza, niepełnosprawna), zasada główna przede wszystkim nie szkodzić. Jeżeli w wyniku naszej opieki (bądź jej braku) szkodzimy zwierzątku to przekraczamy granicę. Jeśli nie radzimy sobie z naszym pupilem naszym obowiązkiem jest poprosić o pomoc, bądź zrezygnować z opieki.
Niestety nie wszyscy ludzie jak wiemy mają w sobie to poczucie odpowiedzialności, szczególnie, że polskie prawo nie dostatecznie chroni praw zwierząt, w związku z czym ludzie czują się bezkarni i dopiero przypadki wyjątkowego okrucieństwa mają szanse zostać dostrzeżone i osądzone ( a i to czasem nie pomaga...)
Ważne jest żeby swoją postawą poszerzać społeczną świadomość i nie być obojętnym na krzywdę zwierząt.