Jeże w ogrodzie.

[Monika_Krk]

U nasz Jeżowa rodzina cała w komplecie .
Ja z dokarmianiem wymięknę jedynie gdy zaczną się pojawiać niedźwiedzie lub wilki.


Fan333 - z tym, że moje jeże są raczej w centrum i ja też.

[Nemi]

U nasz Jeżowa rodzina cała w komplecie .
Ja z dokarmianiem wymięknę jedynie gdy zaczną się pojawiać niedźwiedzie lub wilki.


Fan333 - z tym, że moje jeże są raczej w centrum i ja też.

Niedźwiedzie to nie wiem, ale wilki są jak duże jeże Też uzależniają

[persiak1]

Ja tam wolę jeże niż jakieś większe stwory.

[Monika_Krk]

(...)

Ja z dokarmianiem wymięknę jedynie gdy zaczną się pojawiać niedźwiedzie lub wilki.

Niedźwiedzie to nie wiem, ale wilki są jak duże jeże Też uzależniają

To może przepraszam ale rzeknę tak jak w grę wejdzie kryptozoologia i zaczną nadchodzić na żer tyranozaury to będe jednak bronić kotów, jeży i siebie - rzecz jasna.
Dość żartów - jak to jest z tzw. równowagą w przyrodzie ( obecnie mocno rozchwianą przez nasz gatunek - a to jemy za dużo. a tp. nie ratujemy zbyt dużo - jak pasożyty ... ) - dość żartów co by było dla znawców łańcucha pokarmowego i dobre dla planety ( w senise obecnie przetrwania najpilniej ):
jeż ?
kot?
czy lis ?

z tych 3 gatunków weźmy , da się w ogóle coś zsynchronizować? - czy ratujmy co się da !
U mnie żarcia w cholerę ( jak u Kargula ) wyżywię co nieco, ale co dalej ?

[klotek]

u mnie nie raz na wsi jeżyki pod sam dom przychodzą i się nie boją człowieka. Kiedyś do mnie przychodził co dziennie jeden i ten sam po jedzonko bo zawsze mu dawałam.