Strona 1 z 3

Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 13:34
przez Selenga
Chciałam Was prosić o pomoc dla Minutki - chwilowo kiepsko u mnie z finansami, a ona potrzebuje pomocy natychmiast :(

MiNutkę adoptowałam w maju tego roku od Fundacji Azyl Nadziei z Opola. Koteczka jest po wypadku, ma amputowaną łapkę i oczko, straciła też ząbki z jednej strony. Niestety nie wszystko po amputacji poszło dobrze - wyglądało na to, że się wszystko pięknie zagoiło a tymczasem w oczodole trwał stan zapalny i już1 po przyjeździe kocinki do mnie, rana się otworzyła, wypłynęła ropa i zaczęło się wszystko paprać. Malutka przeszła kolejną kurację antybiotykową i drugą operację. Całość kosztowała 600 zł, ale jakoś dałam radę. Myślałam, że jeszcze tylko czekają nas szczepienia...
Wiem jak może wyglądać oko po amputacji, bo moja druga koteczka, adoptowana rok wcześniej, też jest bez oczka - ma pięknie zaszyte powieki, nic się nie paprało, nic złego się nie działo, szwy same się rozpuściły, nawet antybiotyków nie musiała dostawać. U MiNutki wygląda to całkiem inaczej - w miejscu oczka jest wielka dziura zarośnięta w środku cieniutką, różową błonką. Po wyjęciu szwów została malutka dziurka po sączku, wet mówił, że zarośnie. Nie zarosła, a z małej dziurki zrobiła się wielka dziura. Nie przeszkadzałoby mi to zupełnie gdyby tylko o wygląd kocinki chodziło. Ale ta dziura jest potencjalnym źródłem kłopotów - ostatnio zaczęły się właśnie. Z oczodołu zaczął się sączyć w niewielkich ilościach płyn, nie wyglądało to groźnie, ale stopniowo sytuacja się pogorszyła i pojawiła się ropa. Udało się to opanować, znowu jest wszystko w porządku, tylko obawiam się, że sytuacja będzie się powtarzała - wnętrze oczodołu jest tak delikatne, że wystarczy cokolwiek, lekkie drapnięcie, żeby zrobiła się ranka i żeby sytuacja wymknęła się spod kontroli. Chcę jak najszybciej zabrać MiNutkę do dr.Garncarza, wierzę że będzie mógł maleńkiej pomóc - to u niego w klinice była operowana Dusia. Będę spokojna dopiero wtedy, kiedy to on powie, że już nic MiNutce nie grozi.
Niestety muszę być przygotowana na trzecią operację MiNutki... No i tym razem już nie dam rady, przynajmniej teraz, a wolałabym nie czekać aż się za 2-3 miesiące sytuacja finansowa poprawi.

Dlatego wystawiam ten bazarek. Będą też następne. Każdy zakup przyspieszy dzień, w którym tej maleńkiej, ciężko poszkodowanej i przesłodkiej koteczce już nic nie będzie groziło.

Obrazek Obrazek

A więc zapraszam:

1. Odświeżacz samochodowy o zapachu... nowego samochodu :), francuskiej firmy K2 - oczywiście nowy, nieużywany, podarowany dla MiNutki przez sąsiadkę

cena wywoławcza 7 zł

kubeczek za 10 zł

Obrazek

2. Reklamowa czapeczka Toyoty, oryginalna, nowa, nieużywana

cena wywoławcza 6 zł

Obrazek

3. Odkurzacz samochodowy - niewielki, podłączany do gniazdka w samochodzie (12 V)

cena wywoławcza 20 zł

Dzikers za 30 zł

Obrazek

4. Whisky Ballantine's 0,5 l - podarowana dla MiNutki przez sąsiadkę

cena wywoławcza 38 zł

Ania_EN za 51 zł

Obrazek

5. Kamizelka odblaskowa
- niezbędne wyposażenie samochodu, świetna dla rowerzystów

cena wywoławcza 3 zł

Mruczeńka1981 za 10 zł

Obrazek

6. Whisky Johnny Walker (Red Label) 0,35 l - podarowana dla MiNutki przez sąsiadkę

cena wywoławcza 38 zł

myshka za 38 zł

Obrazek

Już się uzbierało 139 zł :1luvu:
To wystarcza na 1 wizytę w klinice dr.Garncarza - już jesteśmy zapisane :)
I jeszcze zostanie na leczenie.

Bazarek trwa tydzień od pierwszego zgłoszenia czyli do 8.09 do 14:42

Koszty przesyłki pokrywa kupujący

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 14:38
przez Bazyliszkowa
To zaczynamy :D
Nr 1 za wywoławczą proszę :!:

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 14:42
przez myshka
nr 6 za wywoławczą :)

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 14:43
przez Selenga
Bardzo dziękuję :1luvu:
zapisane

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 14:52
przez Marna
4 za wywoławczą :piwa:

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 15:11
przez Selenga
Dziękuję :1luvu:

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 17:09
przez Ania_EN
4 za 40 :-)

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 19:12
przez Selenga
zapisane :)
przy okazji hopsniemy

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 23:14
przez Selenga
i jeszcze na dobranoc hopsniemy

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 10:29
przez Selenga
może chociaż na chwilę wskoczymy na początek

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 11:32
przez Selenga
coś mi się tutaj naśmieciło :)

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 15:13
przez Bazyliszkowa
Podrzucę - fanty fajne, a kotka potrzebuje leczenia!

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 18:10
przez jessi74
Bazyliszkowa pisze:Podrzucę - fanty fajne, a kotka potrzebuje leczenia!

to ja też chociaż podrzucę :oops:

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 18:44
przez Selenga
Ale dzięki Wam cioteczki już zapisałam MiNutkę do dr. Garncarza - jedziemy w piątek wieczorem.
Po wizycie będzie wiadomo co dalej :)

Re: Kilka gadżetów dla facetów (i nie tylko) na leczenie MiNutki

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 18:51
przez Bazyliszkowa
Kciuki za wizytę MiNutki u dr Garncarza :ok:
Zapraszam Cię z koteczkami do Klubu Ślepaczkowego (banerek w moim podpisie).

I zachęcam do licytacji :!: