Miau.PL

W jakiej sytuacji znalazła się dorcia44, większość z Was wie. Sreberko - bezdomny kot, wolnożyjący przebywa w szpitalu, ktoś będzie musiał pokryć koszty jego pobytu, nawet jeśli się nie uda. Niektóre rzeczy podarowała na ten cel Iwonka Dziękujemy:)

Licytacja potrwa do 03 lipca, do 20 czasu realnego, koszt przesyłki pokrywa kupujący, ok 5 zł, w zależności o gabarytu i ciężkości.

Nr 1 Plecaczek Kubuś Puchatek długość misia ok.35 cm, regulacja szelek najmniejsza opcja ok.34cm, a największa nadaje się dla dorosłej osoby

Wywoławcza:8 zł



Nr 2 Miś brązowy, dół wypełniony kulkami siedzi sam , długość około 28 cm.

Wywoławcza 2 zł



Nr 3 Strój kąpielowy , rozmiar 74, długość około 39 cm z ramiączkami

Wywoławcza 3 zł



Nr 4 Pluszak ze stojącymi włoskami, wysokość ok. 28 cm

Wywoławcza 3 zł




Nr 5 Konik mówiący I love you , wysokość 10 cm

Wywoławcza 3 zł



Nr 6 Chomik, długość ok. 12 cm

Wywoławcza 3 zł




Nr 7 Bransoletka, średnica 6,5 cm

Wywoławcza 5 zł



Nr 8 Korale, lub bransoletka na gumce, ok 40 cm długości

Wywoławcza 3 zł



Nr 9 Zawieszka smok ok. 4,5 cm długości

Wywoławcza 3 zł izaz



Nr 10 Korale angielskie, długość około 38 cm

Wywoławcza 5 zł



Serdecznie zapraszamy w imieniu Sreberka

ja poprosze smoka nr.9

izaz dzięki wielkie może się uda Sreberku pomóc, każda złotówka się liczy

Sreberko potrzebuje pomocy.... kto chciałby jeszcze ...

Ja daję 10 za smoczka

Ślicznie dziękujemy Stasheck i jako gratis dokładam czterolistną koniczynkę

Sreberko, bezdomniaczek - wolnożyjący potrzebuje kasy na pokrycie kosztów leczenia.... jeszcze ma szansę...

Może ktoś jeszcze wesprze Sreberko, starszego, bezdomnego koteczka....

a co tu tak cicho???

i cichusieńko .... cichutko aż strach

bardzo dziękujemy ,Sreberko już drugi tydzień siedzi na Strzeleckiego w lecznicy ,jest malutka poprawa ,niestety nadal nie je sam ,żywiony kroplówkami ,bo sondę dwukrotnie wyrwał

Sreberko potrzebuje pomocy.....bezdomniś chorutki....


Jak byłam mała nie mogłam zrozumieć dlaczego mam zakaz przynoszenia zwierzątek do weterynarza...w końcu chore znajdowałam, a przecież zwierzaki nie mają pieniędzy (no może z jakimiś wyjątkami ).

Sreberko też nie ma....

może komuś coś....