Piękny obraz... koniec!!! zwyciężyła majka2006 :]

Całkowity dochód z licytacji zostanie przeznaczony na kota Klemensa, przebywającego u Budrysek z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80742&highlight=
Łatwiej napisać, co Klemens ma zdrowe, niż wymieniać wszystkie jego choroby
już tytuł jego wątku mówi sam za siebie... Białaczka, nowotwór, woda w brzusiu!!!
pozwolę sobie wkleić wypowiedź jego tymczasowej opiekunki z wątku:
Obraz podarowali moi przyjaciele z Jastrzębia-Zdroju: Maciej i Gosia [ich sierściuchy Ritka i Bazyliszek też maczały w tym swoje łapska]
za co serdecznie dziękuję
Obraz jest autorstwa Maćka i pochodzi z jego prywatnej kolekcji - nie był przeznaczony na sprzedaż , jest to jedyny egzemplarz na świecie. :] Nie był też moją własnością - został przekazany przez autora z myślą o potrzebujących kotach. Ma wymiary 40x30cm , solidna drewniana ramka została obciągnięta z jednej strony płótnem i na nim powstało przepiękne arcydzieło , którego górną krawędź zdobi oryginalny podpis twórcy. Można by rzec , że jest to swoisty hołd złożony zwierzętom , wizerunek tego , jak ich świat różny jest od naszego , lub - na wzór ludzkich wyobrażeń o zaświatach - obraz miejsca , gdzie udają się ich dusze. To tylko przykład interpretacji tego pięknego obrazu. Dodam tylko , że na krakowskim rynku podobne dzieła są wysoko cenione.
Więc zaczynajmy licytację - naprawdę warto mieć tak piękne , oryginalne dzieło sztuki - dla samego piękna i najważniejsze - dla Klemensa.
Cena wywoławcza 10zł + koszt wysyłki
najwyższa oferta
majka2006 71zł
koniec licytacji 11.12.08 godz.19:24 [czasu miau-owego] 
Łatwiej napisać, co Klemens ma zdrowe, niż wymieniać wszystkie jego choroby

pozwolę sobie wkleić wypowiedź jego tymczasowej opiekunki z wątku:
BUDRYSEK pisze:z kasą jest masakra
do afn wysłałm pierwszą fakture jaką dostałam za leczenie Klemensa
była na 1000 zł
i niestety jeszcze tyle sie nie uzbierało![]()
a tu kolejne 3 czekają
każda prawie po 1000 zł
wpłacam ile mogę
ale przy tylu kotach wiele nie mogę![]()
pozyczam od znajomych
których pewnie za chwile już nie będę miała
jak tak dalej pojdzie![]()
gdybym jeszcze wiedziała ,że Klemensik wyzdrowieje
że będzie lepiej
to kasa byłaby najmniej ważna
a tu wet za każdym razem mówi,że On się już "kończy"![]()
![]()
















Obraz podarowali moi przyjaciele z Jastrzębia-Zdroju: Maciej i Gosia [ich sierściuchy Ritka i Bazyliszek też maczały w tym swoje łapska]


Obraz jest autorstwa Maćka i pochodzi z jego prywatnej kolekcji - nie był przeznaczony na sprzedaż , jest to jedyny egzemplarz na świecie. :] Nie był też moją własnością - został przekazany przez autora z myślą o potrzebujących kotach. Ma wymiary 40x30cm , solidna drewniana ramka została obciągnięta z jednej strony płótnem i na nim powstało przepiękne arcydzieło , którego górną krawędź zdobi oryginalny podpis twórcy. Można by rzec , że jest to swoisty hołd złożony zwierzętom , wizerunek tego , jak ich świat różny jest od naszego , lub - na wzór ludzkich wyobrażeń o zaświatach - obraz miejsca , gdzie udają się ich dusze. To tylko przykład interpretacji tego pięknego obrazu. Dodam tylko , że na krakowskim rynku podobne dzieła są wysoko cenione.
Więc zaczynajmy licytację - naprawdę warto mieć tak piękne , oryginalne dzieło sztuki - dla samego piękna i najważniejsze - dla Klemensa.





Cena wywoławcza 10zł + koszt wysyłki



najwyższa oferta



