Miau.PL

Książka i płyty na długi u veta i leczenie Sóffki, która cierpi z powodu nadżerki i nie może jeść
Kolędy, wspaniała muzyka filmowa i książka o pracy nad sobą.
Licytacja do poniedziałku 8 grudnia do północy. Koszty wysyłki pokrywam ja. Cena wywoławcza za każdy przedmiot 5zł. Bardzo proszę o wsparcie biednej Sóffki.

Gwiezdna Muzyka


Kolędy Trzech Tenorów Anda 5zł


Domowa Pasterka Pomponmama 20zł za płytę + 20zł "bo tak"


Książka magdaradek 6zł


Po Sóffce został jednak dług u veta.........

Tenorzy za wywoławczą poprosże

a ja książkę o pracy nad sobą też za wywoławczą

To ja poproszę domową pasterkę, za wywoławczą Z dostawą wykonaną osobiście przez Babajagę. Możemy też pokolędować przy kawce...

cholibka, ja nie umiem śpiewać ale umiem sie bujać w miarę rytmicznie

Może być bujanie, my z Zuzą coś zawyjemy. A właściwie co to za sófffka? Napisz coś, co jej jest, ile trzeba uzbierać?

Sóffka z Lubelskich Tymczasów - przyplątało się toto lekko zezowate i wyglądało jak w ciąży, więc my go szybko wyciachały, a teraz zapalenie płuc i kalciwiroza... A w ciąży mała nie była, tylko jakieś guzy w środku miała...

Edit: uzbierać co łaska, bo rachunek u weta rośnie przerażająco szybko

W takim razie jeśli wolno, chciała bym przebić własną ofertę (nie mogę za dużo ale choć troszkę) Domowa pasterka za 20 zł

Jej zezowaty kot!? Musi być urocza

Mój śp Kizik mial zeza strasnego. Mam sentyment do zyzatych kotów
Dzięki Pomponmamo, niech ci Bozia w Zuzce wynagrodzi

A może Pomponmamo przebijesz wszyyystkieee wszystkie oferty i skusisz siem na zezowatego kotka...?

Daje buziaki i brzuchola wywala do głaskania... CUDO ja Ci mówie

Fotek na razie nie robimy bo ona chora bardzo, ale jutro coś pstrykne może. Już nie zaśmiecam bazarku Zmykam

to ja się wtrącę jeszcze, założyłam Sóffce wątek na kotach
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3794668#3794668

oleska222 pisze:A może Pomponmamo przebijesz wszyyystkieee wszystkie oferty i skusisz siem na zezowatego kotka...?

Daje buziaki i brzuchola wywala do głaskania... CUDO ja Ci mówie

Fotek na razie nie robimy bo ona chora bardzo, ale jutro coś pstrykne może. Już nie zaśmiecam bazarku Zmykam

Na drugiego kota choruję już od dawna. Na razie nie mogę, choć bardzo bym chciała, a już na pewno nie mogę chorego kotka z wielu powodów, a przede wszystkim dlatego, że w tym momencie nie jestem w stanie się nim zaopiekować Przykro mi...

Zapraszam do licytacji. Dług u veta rośnie

Yyyyy Pomponmamo, chorego byśmy Ci nie dały Tylko i wyłącznie w 200% zdrowego

Podrzucam

Ale żeby wyleczyć Sóffkę trzeba kasy