Miau.PL

Lesio bez drogich badań i nowoczesnego leczenia nie przeżyje. Mimo starszego wieku, wygląda na małe kocię. Jest kocim karzełkiem. Jeśli nie uda się go 100% dobrze zdiagnować, Lesio nie pożyje długo
Historia tego biednego kocia tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83 ... sc&start=0

aby zebrać potrzebne na badania i leczenie fundusze Biamila przekazała piękne puszki: 3 whiskasowe i 3 pedigreepalowe:



fotki przedstawiają przód i tył puszek startujemy od 10zł, bo pieniążki bardzo potrzebne. aukcja będzie trwała tydzień.
Lesio pięknie prosi, pomóżcie!

z koteczkiem poproszę za wywoławczą

Dziękujemy

A jakie są wymiary puszek?Bo szukam dużych.

One są takie na kilo, do 1,5kg. Ale mam również piękną dużą puszkę Hillsa na 5kg karmy, to jakbyś była zainteresowana to daj znać, bo kaska jest nam bardzo potrzebna dla Lesia.

zeby ruszyc to poprosze reszte za wywolawcza
i ta duzo bardzo upraszam wystawic na aukcje

ok zrobię fotę i wstawię!
dziękujemy

nie wiem jak licytować, bo robię to po raz pierwszy ale poproszę puszkę whiskas dla lesia za 50 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!więc o odpowiedź i się upraszam- czy dobrze zalicytowałam

sabina skaza pisze:nie wiem jak licytować, bo robię to po raz pierwszy ale poproszę puszkę whiskas dla lesia za 50 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!więc o odpowiedź i się upraszam- czy dobrze zalicytowałam

nawet swietnie

lesia znam i chętnie pomogę, iza mnie nawet prosiła jak brałam od niej 4 tymczaski, żeby zabrać i jego- bo miałam chętnych na kotki szaraczki. mam wyrzuty sumienia, bo powiedziałam izabeli: ale on ma mocherowe futro, nie lśniące, wąsy pourywane i wielki brzuch.........nikt z tych moich chętnych go nie będzie chciał......... ale to prawda, bo lesia nie ma co wpychać ludziom na siłę- on znajdzie domek u któregos z forumowiczy, dla których ani kot bez nogi czy oka nie wydaje się brzydki........lesław ma swój urok i powiem szczerze, mnie nie przeraża jego wzdety brzuch i mały wzrost- jedno jest straszne: jeżeli miałby żyć tylko chwilkę- zabrał by i do mogiły moje serce.......... chyba bym nie przeżyła śmierci kolejnego kota. po małym binku nie mogę się otrząsnąć do tej pory. a o rumka drżę jak osika, jak tylko kichne to do weta już lecę.
kochany kotku skacz po domek!!!!!!!!
bamila a ty nie pisz takich wierszy i historii łzawych o tym kocie, bo ja już mam niemalże ekran we łzach cały ..............chociaż pisz, pisz- to ldziska będą hojniejsi

O matko Sabina dziękujemy

Proszę o tę wielką puchę-potrzebna mi na...proszek do prania!Może opcja "kup teraz",żeby jakaś harpia puszkowa mi jej nie capnęła?Wszak to towar na specjalne zamówienie!Nie śmierdzę groszem,ale trzy dyszki wyskrobałabym...

bamilka poproszę o szczegóły wpłaty na puszkę, nigdy wcześniej tego nie robiłam no kocio jest mega śmieszny i kochany- więc go ratujmy ile sił w dupce

Hop dla Lesiunia:)

PROSZĘ O WIELKĄ PUCHĘ,dopóki mam kasę