To był wyrok. Ale wymodliliśmy dla Lilli cud - wspaniały dom. Jak Lilli szła do nowego domu, dużo osób zobowiązało się do pomocy. Nowy dom prosił by nie zostawiać ich samych z tak chorym kotem. Lilli wymaga regularnych badań, testów, leków. W tej chwili Lilli złapała jakąś infekcję, trzeba szybko reagować a pieniądze zebrane do tej pory się kończą.
Wątek Lilli: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3186824#3186824
Dla Lilli wystawiam piękną rzecz:
Duży kot-skarbonka. Piękne kocisko wykonane z glinki. Ślicznie malowany, nie ciężki. Wysokość do czubka ucha ok. 24 cm, szerokość w łebku ok. 14 cm. Kota podarowała przyjaciółka mojej mamy
Kot "zdobył" już 60zł dla kotów opolskich. Wraca na licytację dzięki Dzikusowi, która przeznaczyła go do dalszej dobrej roboty.
Pomóżcie Lilli, być może ona już walczy z infekcjami białaczkowymi
Dla niej ta pomoc, to kwestia życia bądź śmierci.
Zaczynamy od 10zł bo sprawa pilna i ważna! Ja wysyłam.
Amelki już nie ma...
