ZABAWKI CHOINKOWE na ratowanie życia -został tylko nr 3

W wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56 ... start=1365 można śledzić jak łapię i ratuję kociaki i koty z ulic, piwnic i śmietników. Część biorę do siebie, część mieszka w lecznicy, część udaje mi się poupychać po różnych domkach tymczasowych.
Często trafiam na osoby, które chętnie dałyby tymczas kociętom, ale nie mogą sobie na to pozwolić ze względów finansowych. Wówczas zawsze obiecuję pomoc - finansuję odrobaczenia, szczepienia, przynajniej początkową opiekę medyczną jeśli zwierzaki potrzebują leczenia. Niekiedy daję też domkom karmę, zabawki, żwir...
Moja niezwykle wysoka pensja
utrudnia mi tą działalność, dlatego też stale proszę forum o pomoc...
Święta już wkrótce:)
Wystawiam więc wreszcie otrzymane przed rokiem od Anny 33 (
) zabawki choinkowe:
ZESTAW 1:
ZESTAW 2:
ZESTAW 3:
Każdy zestaw licytujemy oddzielnie, cena wywoławcza każdego to 10 PLN + koszty przesyłki (prawdopodobnie uda się to wysłać jako list polecony - 3,90), terminy zakończenia aukcji dla każdego zestawu będą niezależne od siebie, dokładnie tydzień od pierwszej oferty.
Warszawiaków zapraszam na herbatkę i odbiór osobisty.
Na złapanie czekają kolejne mioty. Na dworze. Jeśli nie znajdę alternatywy - umieszczę je w lecznicy, niestety muszę za to płacić.
Pomóżcie mi ratować te maluszki...
Często trafiam na osoby, które chętnie dałyby tymczas kociętom, ale nie mogą sobie na to pozwolić ze względów finansowych. Wówczas zawsze obiecuję pomoc - finansuję odrobaczenia, szczepienia, przynajniej początkową opiekę medyczną jeśli zwierzaki potrzebują leczenia. Niekiedy daję też domkom karmę, zabawki, żwir...
Moja niezwykle wysoka pensja

Święta już wkrótce:)
Wystawiam więc wreszcie otrzymane przed rokiem od Anny 33 (

ZESTAW 1:

ZESTAW 2:

ZESTAW 3:

Każdy zestaw licytujemy oddzielnie, cena wywoławcza każdego to 10 PLN + koszty przesyłki (prawdopodobnie uda się to wysłać jako list polecony - 3,90), terminy zakończenia aukcji dla każdego zestawu będą niezależne od siebie, dokładnie tydzień od pierwszej oferty.
Warszawiaków zapraszam na herbatkę i odbiór osobisty.
Na złapanie czekają kolejne mioty. Na dworze. Jeśli nie znajdę alternatywy - umieszczę je w lecznicy, niestety muszę za to płacić.
Pomóżcie mi ratować te maluszki...