PUSZKA RC OD ALICJI I MAKSIA DLA KOTÓW PANI JADZI-KONIEC

Ponownie mam przyjemność i zaszczyt prowadzenia licytacji Pani Domkowej, Alicji i Maksia dla kotków Pani Jadzi.
pani Domkowa to opiekunka forumowego Maksia i Alicji,kotki z łódzkiego schroniska. Oto wątek Alicji http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60475&start=0
Pani Jadzia nie jest osobą forumową. Razem z mężem pracuje jako portier w kamienicy, w której pracuję. Oboje są wielkimi przyjaciółmi zwierząt. Takimi,którzy cichutko i bez rozgłosu zajmują się kotami w bramach przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. W domu mają szóstkę rezydentów: Kacpra, Mruczkę, Kropkę, Perłę, Jagę i ostatnio przygarnęli Malwinkę. Oto wątek Malwinki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61614&start=0.
W piwnicy swojej kamienicy mają jeszcze pod opieką kilkunastoletnią kotkę i jej córkę cudem uratowaną przez naszą Panią Doktor.
Pani Jadzia w dalszym ciągu nie tylko nie prosi o pomoc, ale nawet niechętnie przyjmuje tę, którą dobrzy ludzie jej ofiarują. Uważa, że inni potrzebują wsparcia bardziej niż ona.
Ale ja wiem, że tak nie jest. Pozostające podjej opieką koty są coraz starsze, potrzebują opieki. Ostatnio Mruczka miała usuwany ząbek, podobnie jedna z piwnicznych kotek. Malwinka trafiła do naszego podwórka w stanie skrajnego wycieńczenia i teraz walczymy z całkiem zdemolowaną trzusyką. Wymaga kosztownej diety Hills'a,kroplówek.
Pani Domkowa nie jest na forum zalogowana, ale śledzi wiele wątków. Natknęła się również na wątek Malwinki i na opowieści o Pani Jadzi w wątku Bandy Kulawego. Poprosiła mnie o pomoc w poprowadzeniu licytacji dla kotów Pani Jadzi. Podjęłam się tego zadania z przyjemnością.
Oto fotki


cena wywoławcza 7 zł
Zapraszam do licytowania
koniec licytacji po 7 dniach od pierwszej oferty
pani Domkowa to opiekunka forumowego Maksia i Alicji,kotki z łódzkiego schroniska. Oto wątek Alicji http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60475&start=0
Pani Jadzia nie jest osobą forumową. Razem z mężem pracuje jako portier w kamienicy, w której pracuję. Oboje są wielkimi przyjaciółmi zwierząt. Takimi,którzy cichutko i bez rozgłosu zajmują się kotami w bramach przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. W domu mają szóstkę rezydentów: Kacpra, Mruczkę, Kropkę, Perłę, Jagę i ostatnio przygarnęli Malwinkę. Oto wątek Malwinki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61614&start=0.
W piwnicy swojej kamienicy mają jeszcze pod opieką kilkunastoletnią kotkę i jej córkę cudem uratowaną przez naszą Panią Doktor.
Pani Jadzia w dalszym ciągu nie tylko nie prosi o pomoc, ale nawet niechętnie przyjmuje tę, którą dobrzy ludzie jej ofiarują. Uważa, że inni potrzebują wsparcia bardziej niż ona.
Ale ja wiem, że tak nie jest. Pozostające podjej opieką koty są coraz starsze, potrzebują opieki. Ostatnio Mruczka miała usuwany ząbek, podobnie jedna z piwnicznych kotek. Malwinka trafiła do naszego podwórka w stanie skrajnego wycieńczenia i teraz walczymy z całkiem zdemolowaną trzusyką. Wymaga kosztownej diety Hills'a,kroplówek.
Pani Domkowa nie jest na forum zalogowana, ale śledzi wiele wątków. Natknęła się również na wątek Malwinki i na opowieści o Pani Jadzi w wątku Bandy Kulawego. Poprosiła mnie o pomoc w poprowadzeniu licytacji dla kotów Pani Jadzi. Podjęłam się tego zadania z przyjemnością.
Oto fotki




cena wywoławcza 7 zł
Zapraszam do licytowania
koniec licytacji po 7 dniach od pierwszej oferty