Strona 1 z 2
Uwaga - ginące przesyłki na poczcie

Napisane:
Czw maja 31, 2007 7:25
przez Amica
Choć może tego nie widać w ostatnich miesiacach wysłałam do zwyciężców moich aukcji kilkadziesiąt przesyłek z wylicytowanymi przedmiotami. Wysyłam zawsze listem poleconym (dwa razy to była paczka), staram sie też w miarę możliwości upewniać czy listy doszły. Wysyłam zwykle w sobotę najbliższą po zakończeniu aukcji, chyba, że z jakiegoś powodu nie mam np. adresu. Ostatnio dostałam sygnał o niedotarciu listu poleconego wysłanego w dniu 19 maja. Drugi, wysyłany tego samego dnia na tej samej poczcie, dawno już dotarł.
Czy wam też się przytrafiło coś takiego?
Teraz czekam jeszcze do jutra - jeśli odbiorca nie dostanie przesyłki w sobotę złożę na poczcie reklamację. Sprawa w sumie przykra, bo oczywiście zwrócę pieniądze osobie która wylicytowała przedmiot (mimo, że wpłata poszła na nie moje koty - nie bedę im przecież odbierac tego co dostały), ale dopiero po rozpatrzeniu reklamacji, bo może jeszcze list sie znajdzie. Mam nadzieję, że dostanę odszkodowanie ... Niestety przedmiot był niepowtarzalny i za żadne pieniądze nie da sie go odkupić. Czy komuś zginął kiedyś list polecony? Mnie zginęło kilka priorytetów (tak przychodzących jak i wychodzących) ale polecony nigdy


Napisane:
Czw maja 31, 2007 7:35
przez iwona_35
Paczka była wysłana 19,05 dostarczona 29,05....
wczoraj odebrałam na poczcie
paczka była nienaruszona.
Pytałam dlaczego tak długo, pracownica nie odpowiedziała.
Portfelik piękny

Napisane:
Czw maja 31, 2007 7:47
przez Amica
iwona_35 bardzo się cieszę i kamień mi spadł z serca
Ciekawe co na ten temat powiedzą inni...

Napisane:
Czw maja 31, 2007 7:52
przez MM
ja wysłałam do katona słonie paczką, mieszkamy od siebie 120 km a paczka szła ponad dwa tygodnie... po prostu ręce opadają...

Napisane:
Czw maja 31, 2007 11:29
przez CoToMa
Ja wysyłam zawsze priorytetem poleconym. Jak na razie (odpukać) wszystkie moje przesyłki doszły.
Kiedyś Blond Tornado wysyłała do mnie spinkę. Myślałyśmy, ze przepadła. Szła prawie miesiąc. A druga przesyłka od niej była u mnie po 7 czy 10 dniach.
Amica - do mnie wszystkie przesyłki od Ciebie doszły.

Napisane:
Czw maja 31, 2007 20:51
przez Blond Tornado
Zawsze zachowujcie świstki pocztowe z poleconych- można pójść z reklamacją- ostatnio zaginęła mi przesyłka z Allegro(wysyłałam)- mama złożyła reklamację i otrzymała odszkodowanie po miesiącu. Więc warto się przejść do urzędu i monitować.

Napisane:
Czw maja 31, 2007 20:52
przez boni
w ciagy dwoch miesiecy zaginely 3 priorytety wyslane do mnie. jeden z 6 akwarelami g. wolskiego- kosztowna strata. druga przesylka to odlotowy portfel w koty emily stranger . a trzecia to piekny podklad z bazarku. szkoda. zlodziejska mafia musi byc w pruszkowie , bo przesylki byly z roznych stron polski.

Napisane:
Czw maja 31, 2007 22:05
przez MariaD
boni, zrobię nowy podkład. Muszę tylko poszukać odpowiedniej włóczki.
Strasznie mi przykro, że nie dotarł. Był wysłany priorytetem, ale jak widać nawet polecony nie zabezpiecza przed kradzieżą.

Napisane:
Pt cze 01, 2007 9:15
przez LU
Nic tylko wysyłać poleconym (lub paczką) i ewentualnie reklamować. Zauważyłam, że nie ma różnicy między priorytetem a zwykłym... dochodzą w podobnym czasie, a bywa nawe tak, że priorytet idzie dłużej. I priorytet nie zabezpiecza przed kradzieżą - żeby zobaczyć, gdzie przesyłka "utknęła", trzeba ją nadać jako rejestrowaną, czyli polecony lub paczka (musi być świstek nadania).
Czy ktoś próbował wysyłać przez konkurencyjny InPost?

Napisane:
Pt cze 01, 2007 12:14
przez Atka
Ja na razie mam na koncie jedną zaginioną przesyłkę - oddałam kasę osobie, która wylicytowała przedmiot i złożyłam reklamację. To było ze dwa miesiące temu - nadal nie mam odpowiedzi
Chyba się w końcu przejdę na tamtą pocztę
Niemniej jednak - przesyłki giną, nawet rejestrowane


Napisane:
Pt cze 01, 2007 12:46
przez VeganGirl85
od ponad miesiąca czekamy z mamą na zwrot potwierdzenia odbioru listu poleconego w pewnej Ważnej, Urzędowej Sprawie
zastanawiam się, czy już iść reklamować czy dać im jeszcze tydzień?
do mnie 2 razy zaginęła przesyłka z Bazarku- nie wiem, czy była rejestrowana, czy nie, w każdym razie obie rzeczy w granicach 15 zł, więc strata niewielka, ale chodzi o zasadę

Wiem, że obie osoby przedmioty wysłały, więc coś się im musiało w drodze stać


Napisane:
Wto cze 12, 2007 23:19
przez boni
tym razem zakosili mi kartke z dyndajacymi kotkami z usa. POTWORY

Napisane:
Śro cze 13, 2007 9:31
przez MaryLux
A ja na początku maja wygrałam aukcję. Książka została wysłana poleconym - po miesiącu wróciła do nadawcy z adnotacją, że nie odebrałam. A ja nie dostałam ani jednego awiza. Pomijając awiza - jeśli paczka nawet leżała w UP 2 tygodnie, to co się z nią działo przez resztę czasu???

Napisane:
Śro cze 13, 2007 14:42
przez LU
Mario, też miałam taką sytuację i byłam bardzo zaskoczona, bo akurat chorowałam i cały czas byłam w domu...
Przesyłki rejestrowane też giną, ale przynajmniej można sprawdzić, w którym oddziale ostatni raz zostały odnotowane. Trzeba by dokładnie przejrzeć regulamin poczty (o ile gdzieś jest).
Powoli przestaję się dziwić... skoro czasem znajduję przesyłki złożone na pół i wciśnięte na siłę do skrzynki albo leżące na chodniku za furtką...

Napisane:
Śro cze 13, 2007 15:07
przez Etka
Słuchajcie, udzielam sie tez na dogomani i wielokrotnie byl tam poruszany temat poczty, poniewaz gina przesylki.
Wiem ze jesli nadaje sie poleconym mozna skladac reklamacje i uzyskac zwrot pieniedzy nawet 150 zł ( to jest wielokrotnosc kosztu nadania).
Jesli komus zaginela przesylka- skladajcie reklamacje bo poczta musi! oddac pieniadze. I oddaje.