*KD* - kotek dla kotków - -KONIEC

Napisane:
Czw mar 22, 2007 16:51
przez Igulec
- Witajcie, to my, inowrocławskie kotki tymczasowe Kociej Doliny. Ja, czyli Bonzo, jako najstarszy postanowiłem zabrać głos. Otóż „nasza” Duża powiedziała nam, że tu można w jakiś sposób znaleźć takie papierki, za które można kupić jedzenie. A my lubimy jeść. Tylko każde z nas je co innego i Duża ma z nami niemały kłopot. Maluchy jędzą inna karmę, ja inną, no i te, co zadzierają nosa, bo są tu na stałe tez inna, więc nie można im podjadać.
Postanowiliśmy więc, jako tymczasy, zorganizować się i odciążyć Dużą. Dziewczyny teraz ciągle do weterynarza biegają, jakieś zabiegi je czekają, więc papierków potrzeba dużo.
„Nasza” Duża mówiła nam, że tutaj jednak tych papierków nikt ot tak nie da, trzeba coś wystawić. Cokolwiek to znaczy, znaleźliśmy to coś. Stało na półce, to wzięliśmy.
Jest to kotek, który nie należy do naszej ekipy. Nie chce się bawić, nic nie je, nie linieje. No w ogóle nic. Kompletnie. Nawet ugryźć go nie można. Tak wygląda. Może się komuś spodoba i będziemy mieć papierki na jedzonko – jego przecież nie zjemy. Papierków potrzebujemy dużo, bo 4 dziewczyny dużo jedzą, a ja mam alergię i musze jeść tylko jedną karmę.
- My fcale dużo nie jemy. Jemy tyle, ile potseba i się nie cepiaj, no.
- Nie cepiaj się, bo ciem ulyze.
My tes, my tes!!! (A kogo glyziemy dzisiaj?)
To może ja tez się wypowiem.
Rozmiary obrazka: 15 x 11 cm
Haftowany kotek w antyramie
Czas aukcji – 10 dni od pierwszej ofert
Wysyłka na mój koszt
Cena wywoławcza – 10 PLN
ZAPRASZAMY

Napisane:
Sob mar 24, 2007 7:33
przez TyMa
Igulec, przejrzyj notatki z praktyki wychowania, bo ci pyskate towrzystwo rośnie, widzę też zaczątki agrasji i początek nadmiernego zainteresowania jedzeniem, co może grozić bulimią! A, i zapomniałabym, po co tu weszłam, 15 zł...

Napisane:
Sob mar 24, 2007 14:58
przez Igulec

TyMa, ja mam wrażenie, ze to jest coś na zasadzie: popyskujemy sobie, póki Duża nie widzi


Napisane:
Pon mar 26, 2007 18:22
przez zenia
trzeba kota podrzucić ....