Miau.PL

Zuzia jest naszym tymczasem, koteczką znalezioną w piwnicy na Nowolipkach.
Zuzia cierpi prawdopodobnie na wrodzoną wadę budowy kośćca, nie wiadomo do końca, czy przeżyje. Kciuki forumowe sa trzymane.

Zuzia jest intensywnie diagnozowana. W kosztach diagnozowania partycypuje przyszły Domek Zuzy - czyli forumowa Tatek, ale i tak wydatków jest sporo, a że ja ostatnio rozbiłam samochód i koszty nam się mnożą :evil: , więc jesteśmy zmuszone poprosić RybęInną o pomoc.

RybaInna jest TĘCZOWA, jak widać

Ma jakieś 25 centymetrów długości. Powierzchnię do drapania. Sznureczek do zawieszenia. Dzwoneczek do dzwonienia. Wszytsko, co tylko można, żeby kot się cieszył i bawił.





RybaInna postanowiła wycenić się na początek na 5 PLN + koszty przesyłki. Kto da więcej?

Aukcja trwa 7 dni od daty pierwszego zalicytowania.

Witam Panią Serdecznie, Droga Pani Uschi.
Drapak biorę ja. To znaczy chciałabym Oferuję Pani kwotę brakującą do 123 zł, czyli mówiąc (pisząc? ) wprost, nieśmiało proponuję, że za te badania zapłacę w całości, a nie w połowie

Co Pani na to, Moja Droga? Zhandluje mi Pani te rybkie tenczowom???

Tatek

Ja nie wiem, czy Waćpanna świadoma reguł tu panujących, ale "nieznajomość prawa nie zwalnia..."

Tutaj nie ma opcji "kup teraz"

Czy ja mam rozumieć, że Waćpanna licytuje 63 PLN? Licząc się z tym, że ktoś ją przebije, a nadwyżkę i tak pochłonie odrobaczanie, szczepienie i takie tam?

Aukcja zakończy się wobec tego w czwartek 22 marca o 22:21




PS. Tatek =

Hop na pierwszą stronę

No i co, niiiiikt nie podejmie rękawicy?

nooooo?

Kurczę, chaiałam sobie licytnąć rybę, bo będę oddawać meble do tapicera i drapak się przyda, ale cena widzę, zaporowa.

Tatek, trzymałam Twoją kicię na rękach, jest bossssska.

Hmm... chyba wygląda na to, że "zabiłam" (niechcący!) licytację Ale może jednak ktoś się skusi

Och tak.... Zuzol jest chodzącym cukiereczkiem, do zjedzenia, do zagłaskania, do zagapiania się na nią w nieskończoność. Już nie mogę się doczekać, kiedy moje krótkie wizyty u Uschi i Tanity przerodzą się w rezydenturę Zuzolka u mnie

Well, Tatek, zawsze możesz honorowo pozbyć sie ryby i wystawić ją ponownie na jakiś zbożny cel . Ale sądzę, że w tej kwestii musi się wypowiedzieć Wandzia

Wandzia mówi, że chce dać Rybie Tęczowej szansę

W sumie byłoby miło - gdyby DAŁA. Przykładowo: drapaczek otrzymany od Cioci Dagmary został obwąchany i... to by było na tyle. Dla Kota przestał istnieć. Na szczęście Wandzia ma swój ukochany dywanik do drapania, i pudła kartonowe, ale... od czasu do czasu coś jej się zwiesza w oprogramowaniu , i wtedy wyżywa się na moim (jeszcze pachnącym nowością) łóżku. Rybie mówimy zatem zdecydowane TAK

No i co, tak wszyscy odpuszczą Tatkowi? Nikt nowej nie da po nosie?

To co, Tatek dziś wygra? Nikt się nie pokusi?

dziś koniec

65

65
ups, dwa razy się wysłało, sieć mi dziś szwankuje straszliwie