*Autograf Natalii Kukulskiej dla połamanej Lili*
Napisane: Czw lut 22, 2007 22:48Oryginalny autograf Natalii Kukulskiej zdobyty przeze mnie (dlatego jest napisane Ani Natalia).
Cena wywoławcza: 2 złote
Aukcja trwa przez tydzień od pierwszej oferty
Dla doświadczonej przez los Lili z Canisu:
Prześliczna Buraska, nazwana Lili, została znaleziona na Bielanach, przy ul. Żeromskiego. Była potłuczona, obita, z zakrwawionym noskiem, nadłamanymi kłami i jak się okazało bardzo wieloodpryskowym złamaniem tylnej lewej łapki. Koteczka została poddana operacji - osteosynteza (łapka jest gwoździowana a kość okalana drutem) i jest w tej chwili na kuracji antybiotykowej. Czeka ją zdjęcie szwów po 10 dniach operacji, oraz w zależności od zrastania się kości zostanie wyjęty drut. Przewidywany koszt całkowitego wyleczenia wyniesie ok. 600 zł.
Kotka jest uroczą gadułą. Jest bardzo pieszczotliwa. Już w pierwszej dobie po operacji wystawiała do głaskania brzuszek. Jest kotką ciekawską i swoimi pięknymi oczami uważnie śledzi otoczenie i wysłuchuje wszystkiego co człowiek do niej mówi. Mimo utrudnień z łapką zawsze wzorcowo załatwia się do kuwetki. Apetyt dopisuje. Niestety przez 2 tygodnie zgodnie z zaleceniami lekarza musi przebywać w klatce ze względu na uraz jakiego może doznać chodząc swobodnie. Dopieszczana jest na miejscu w klatce. Poza tym urazem jakiego doznała jest bardzo zdrową kotką.
Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą najskromniejszą nawet darowiznę na rzecz leczenia Lili.
(z maila od pani Danuty Skarbek z Fundacji)
Wysyłka na mój koszt.
Wpłaty za wygraną aukcję na konto Fundacji Canis, które jest podane na jej stronie internetowej: www.canis.org.pl
Z dopiskiem: dla Lili
Cena wywoławcza: 2 złote
Aukcja trwa przez tydzień od pierwszej oferty
Dla doświadczonej przez los Lili z Canisu:
Prześliczna Buraska, nazwana Lili, została znaleziona na Bielanach, przy ul. Żeromskiego. Była potłuczona, obita, z zakrwawionym noskiem, nadłamanymi kłami i jak się okazało bardzo wieloodpryskowym złamaniem tylnej lewej łapki. Koteczka została poddana operacji - osteosynteza (łapka jest gwoździowana a kość okalana drutem) i jest w tej chwili na kuracji antybiotykowej. Czeka ją zdjęcie szwów po 10 dniach operacji, oraz w zależności od zrastania się kości zostanie wyjęty drut. Przewidywany koszt całkowitego wyleczenia wyniesie ok. 600 zł.
Kotka jest uroczą gadułą. Jest bardzo pieszczotliwa. Już w pierwszej dobie po operacji wystawiała do głaskania brzuszek. Jest kotką ciekawską i swoimi pięknymi oczami uważnie śledzi otoczenie i wysłuchuje wszystkiego co człowiek do niej mówi. Mimo utrudnień z łapką zawsze wzorcowo załatwia się do kuwetki. Apetyt dopisuje. Niestety przez 2 tygodnie zgodnie z zaleceniami lekarza musi przebywać w klatce ze względu na uraz jakiego może doznać chodząc swobodnie. Dopieszczana jest na miejscu w klatce. Poza tym urazem jakiego doznała jest bardzo zdrową kotką.
Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą najskromniejszą nawet darowiznę na rzecz leczenia Lili.
(z maila od pani Danuty Skarbek z Fundacji)
Wysyłka na mój koszt.
Wpłaty za wygraną aukcję na konto Fundacji Canis, które jest podane na jej stronie internetowej: www.canis.org.pl
Z dopiskiem: dla Lili
Czyzby nikt nie pamietal piosenki Puszek Okruszek? 
A moze jednak ktos? Zuzia, lalka nieduża...