Strona 1 z 4

zapłaciłam - transporterek Jaki jest finał?

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 19:02
przez Gutek
Przykro mi zakładac taki temat, ale...
Cała historia zaczyna sie tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51 ... cbb1895889

Pieniądze wysłane, 50 zł, żeby daga nie musiała płacić z własnych srodków. Transporteka nie ma do dziś, a daga_27 nie odpowiada na moje privy... Czy ktos wie jak się z nią skontaktować? Pomóżcie proszę. Teraz mam w domu już trzy koty (Buranio zamierzony a Sasza przypadkiem) transporter potrzeby. No i kupiłam tylko go jakby kupiłam wirtualnie. Czyżby na kocim bazarku nie warto??


edit: 15.01.
Odświeżam temat, bo chciałabym wiedzieć, czy pozostałe osoby, z którymi przeprowadzała "transakcje" Daga_27 dostały swoje paczki?

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 19:58
przez mjs
Niestety takie sytuacje zdarzają się na bazarku..... :(

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 20:03
przez varia
a to nie jest czasem ta sama dziewczyna, która na dogomanii pisze?
http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... 69&page=15
może tam ją spróbuj złapać (jeszcze wczoraj była na forum), może powiadomienia o wiadomościach z miau nie dochodzą, albo coś :roll:

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 20:39
przez Gutek
To ta sama osoba. odbiera moje wiadomosci, to widać w skrzynce.

edit: Varia dziękuje za linka. napisałam post w tym watku, na dogo jestem zarejestrowana. Ciekawa jestem czy tam się Daga_27 odezwie...

Odezwała sie do mnie osoba o nicku Daga - przepraszam za użycie jej nazwy użytkownika w momencie gdy mowa o Daga_27!!! Przez moją nieuwagę mogą na Dagę (bez_27) paść niesłuszne kalumnie

PostNapisane: Śro lis 29, 2006 23:28
przez Kira_mbl
Witam!
Ja również kupiłam cos od dagi_27...Obiecałam kryta kuwete mojej bratowej i jak narazie lipa :evil: Czuje sie oszukana i zastanawiam się czy nie zgłosić sprawy na policje...Na moje privy tylko czasem odpisuje bo podobno internet jej siada...Już nie chce mi sie w to wierzyć :evil: JUż nic nie kupie na bazarku chyba,że odbiór będzie osobisty i pieniązki tez osobiście dam :evil: Czuje się oszukana :(

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 0:29
przez varia
Kira_mbl pisze:Witam!
Ja również kupiłam cos od dagi_27...Obiecałam kryta kuwete mojej bratowej i jak narazie lipa :evil: Czuje sie oszukana i zastanawiam się czy nie zgłosić sprawy na policje...Na moje privy tylko czasem odpisuje bo podobno internet jej siada...Już nie chce mi sie w to wierzyć :evil: JUż nic nie kupie na bazarku chyba,że odbiór będzie osobisty i pieniązki tez osobiście dam :evil: Czuje się oszukana :(


tę kuwetę? 8O
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=32411

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 8:00
przez carmella
bardzo to przykre, ze takie rzeczy sie zdarzają, ze ktoś probuje w ten sposob oszukiwac.
Podważa to ogolnie zaufanie do bazarka.
odpukac, ze jeszcze sie nie sparzyłam.

Ale przykro mi , ze tu sie takie rzeczy zdarzają :(

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 8:43
przez Amica
Przykre, a najsmutniejsze jest to, że takim sytuacjom nie można zapobiec :evil: Dlatego każdy przypadek nieuczciwego potraktowania drugiej osoby powinien być upubliczniany.

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 8:46
przez MonikaWarszawa
Ja narazie maiałam jeden problem na Kociej Giełdzie - ale byłam bardzo zawzięta i upierdliwa ; efekt - mam przedmiot.

Nadal kupuje na Bazarku - myśle że warto.

Myśle że każde takie naruszenie trzeba bardzo nagłaśniac - Im większa presja i obawa przed publicznym wyjawieniem prawdy - tym mniej oszustw.

Ja nie wiedzialam ze xxxx - od kontenerka czy kuwety to osoba nieuczciwa -Teraz już wiem i nic od niej nie kupie, a w wątku można ostrzec ze jest oszustką.

Pisze to wszystko na podstawie własnych doświadczeń z miską z Giełdy - Ja dostałam a inni nie - dlaczego? Myśle ze dlatego że pisałam, pisałam i pisałam, aż wszyscy sie dowiedzieli, a osoba która zwlekała miała już dość.

BARDZO PRZYKRE ZE TU - NA STRONIE POMOCY SĄ ZŁODZIEJE, i okradaja bezdomne, bezbronne, niewinne i pokrzywdzone przez los zwierzeta. Bo każda złotówka która trafi do uczciwej osoby - jest w 100% wykorzystana - a jak stracimy calkiem zaufanie .... to każdy wie....

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 10:10
przez Gutek
Dostałam dwie odpowiedzi od Daga_27, tutaj priv i na dogo na ogólnym wątku. Myślę, że ten ogólny mogę skopiować tutaj. I cóż?? Czekamy na dalszy rozwój wypadków... Ja wiem, że poczta strajkuje, ale to już 20 dni...

Oto co napisała Daga_27:
Gutek, ja nie zniknelam z miau to po pierwsze. po drugie koresponduje i wyjasniam wszystko jak tylko mam dostep do netu. nie bylo mnie w necie zaledwie 2 dni i przez ten czas nie odpisalam na wiadomosc. po trzecie zanim weszlam tutaj, to juz odpisalam Ci na miau. kolejna sprawa jest, to, ze wyjasnie sprawe jutro z moim mezem, ktory obecnie jest na szkoleniu. on wysylal paczki. niestety bez niego jestem w tej chwili bezradna. sprawa na pewno bedzie wyjasniona. a na wszelki wypadek podam tutaj gdzyby ktos nie potrafil znalezc mojego nr tel. w razie gdybym znowu nie miala netu, badz laptopa w domu i nie mogla odpisywac na posty 506 - 25 - 76 - 76. wystarczy sms, a oddzwonie.
a w ogole uwazam, to co napisalas za krzywdzace moja osobe. mam ndzieje, ze po wyjasnieniu sprawy bedziesz potrafila napisac odpowiedni post.

i najgorzej, ze kolejny raz dostaje po dupie za to, ze pomagam zwierzakom. i to od osob kochajachych zwierzeta.

przypomnialo mi sie, ze moj nr tel. tez jest ogolnie dostepny na miau. wiec szkoda, ze nie mozna bylo do mnie chocby napisac smsa.


Naprawdę mam nadzieję. Bo jeśli tylko paczki są wysłane tak jak mówi Daga_27 to ją ze skruchą przeproszę. Wolę to niż tracić zaufanie do zakupów tutaj....

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 10:31
przez Inka
Gutek, kazda przesylka ma swoj nr, ktory widnieje na pokwitowaniu z poczty. Pokwitowanie maz Dagi_27 z pewnoscia zatrzymal.
Jezeli Daga_27 poda Ci nr przesylki, to sama mozesz sledzic, gdzie jest paczka, a w kazdym razie otrzymujac nr bedziesz miala pewnosc, ze zostala wyslana.
Maz na szkoleniu czy nie, chyba jednak czasami sie kontaktuja telefonicznie lub inaczej, i nr moze podac.

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 11:32
przez MonikaWarszawa
I tylko wierzyc ze Twoje kotuchy beda lada dzien miały kontenerek :lol:
Mysle ze bedzie ok.

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 11:45
przez Antypatyczna
Nie chcę nikogo bronić,ale może strajk listonoszy ma tu coś do rzeczy??

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 12:11
przez Kira_mbl
varia pisze:
Kira_mbl pisze:Witam!
Ja również kupiłam cos od dagi_27...Obiecałam kryta kuwete mojej bratowej i jak narazie lipa :evil: Czuje sie oszukana i zastanawiam się czy nie zgłosić sprawy na policje...Na moje privy tylko czasem odpisuje bo podobno internet jej siada...Już nie chce mi sie w to wierzyć :evil: JUż nic nie kupie na bazarku chyba,że odbiór będzie osobisty i pieniązki tez osobiście dam :evil: Czuje się oszukana :(


tę kuwetę? 8O
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=32411


Tak,tą kuwete kupiłam....http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php? ... highlight=

Gutek pisze:Dostałam dwie odpowiedzi od Daga_27, tutaj priv i na dogo na ogólnym wątku. Myślę, że ten ogólny mogę skopiować tutaj. I cóż?? Czekamy na dalszy rozwój wypadków... Ja wiem, że poczta strajkuje, ale to już 20 dni...

Oto co napisała Daga_27:
Gutek, ja nie zniknelam z miau to po pierwsze. po drugie koresponduje i wyjasniam wszystko jak tylko mam dostep do netu. nie bylo mnie w necie zaledwie 2 dni i przez ten czas nie odpisalam na wiadomosc. po trzecie zanim weszlam tutaj, to juz odpisalam Ci na miau. kolejna sprawa jest, to, ze wyjasnie sprawe jutro z moim mezem, ktory obecnie jest na szkoleniu. on wysylal paczki. niestety bez niego jestem w tej chwili bezradna. sprawa na pewno bedzie wyjasniona. a na wszelki wypadek podam tutaj gdzyby ktos nie potrafil znalezc mojego nr tel. w razie gdybym znowu nie miala netu, badz laptopa w domu i nie mogla odpisywac na posty 506 - 25 - 76 - 76. wystarczy sms, a oddzwonie.
a w ogole uwazam, to co napisalas za krzywdzace moja osobe. mam ndzieje, ze po wyjasnieniu sprawy bedziesz potrafila napisac odpowiedni post.

i najgorzej, ze kolejny raz dostaje po dupie za to, ze pomagam zwierzakom. i to od osob kochajachych zwierzeta.

przypomnialo mi sie, ze moj nr tel. tez jest ogolnie dostepny na miau. wiec szkoda, ze nie mozna bylo do mnie chocby napisac smsa.


Naprawdę mam nadzieję. Bo jeśli tylko paczki są wysłane tak jak mówi Daga_27 to ją ze skruchą przeproszę. Wolę to niż tracić zaufanie do zakupów tutaj....


Ja równiez dostałam odpowiedź,zresztą bardzo podobną...

Użytkownik kira mbl napisał:witam serdecznie!! A Pani jeszcze jej nie ma??????? Jak tylko moj maz wroci to zarazpoprosze go o dowod nadania. i zaraz sie z Pania skontaktuje. onwraca jutro po poludniu ze szkolenia. Bardzo Pania przepraszam zetak dlugo Pani czekala ale teraz to juz naprawde nie wiem co siestalo. mam nadzieje, ze sie wszystko jutro wyjasni.pozdrawiamdaga

Jakoś nie chce mi sie wierzyć ale cóż zobaczymy.Wczoraj do niej jeszcze napisałam aby wysłała mi kopie nadania paczki.I również ja przeproszę jeżeli ta kuweta do mnie dojdzie,cała i nienaruszona.

Rennatta pisze:Nie chcę nikogo bronić,ale może strajk listonoszy ma tu coś do rzeczy??


W tej chwili poczta nie ma nic do tego.Jakoś paczki od użytkowników allegro dostawałam w czasie strajku.A po za tym kupiłam kuwete ponad miesiąc temu.I ciągle było cos nie tak z kuweta a tu brakuje czegoś od nie,a tu pudełka nie mogła znaleść i brak czasu.Wszystkie jej odpowiedzi mam w skrzynce.

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 13:21
przez Fredziolina
Renatto, mysle ze strajk strajkiem a przesyłki są dostarczane.
Ja dostałam z pomorza puszkowe żarcie w ciągu 2 dni od złozenia oferty na allegro i zapłaty.
W tym czasie sama wysyłałam PP przesyłki, doszły.
Gdynby kontenerki zostały wysłane to np. Gutek już mógłby go używac, ja nie wierzę w opieszałość poczty.
Ale jesli nie zostały wysłane to co poczta ma doreczyć :?: :wink:

Uczciwie jest sie przyznać, że przesyłka nie wysłana i podac powód.
Ja sama czesto nie mam czasu od razu coś wysłać, bo mimo, że nie pracuje to mam tyle na głowie, ze jak usiade to padam ze zmeczenia, ale znajduje chwile by wysłać to, co ludzie wylicytowali.