Piękny kubuś z pięknym kotkiem
z pięknymi oczkami

A w dodatku zmieści w sobie
pięęęęęęękną porcję mleczka
albo dobrej, mocnej kawki,
albo kakau(uhuhu)eczka.
Dzień zaczęty z takim kubkiem nie może być zły.
Komu? Komu? Kto go kupi? Ty..... a może ty?

kup i spraw za jednym razem
niespodziankę słodką
i podwójną, bo i sobie i.... Wielbłądzia kotkom

Sierotkom spod krzaczka. Chyba tym Cie wzruszę:
pomóż oczko zreperować i nakarmić brzuszek.


Kubek, a właściwie kubełek, przywieziony z Austrii, ze słodkim, błękitnookim jak moja Marilyn, syjamkiem, ma jeszcze oryginalną metkę, bo szkoda mi było go używać. mieści dobre pół litra napoju. Specjalnie sfotografowałam obok kubka o normalnych rozmiarach. Zresztą- jeśli ten drugi się spodoba, to też może "pójść pod młotek". Będzie miłym prezentem pod choinkę dla Ciebie lub bliskiej osoby, a dochód z niego równie miłym prezentem dla kociątek uratowanych przez Wielbłądzia.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50 ... sc&start=0
zaczynamy licytację od 10 zł. Termin- tydzień od złożenia pierwszej oferty.